Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Klip

Klip

@Sylwester_Lasota

6 godzin temu, Sylwester_Lasota napisał(a):

Raz pływak z Pruszcza Gdańskiego

rzekł do kolegi:

   - Kolego, żona mi się puszcza

z jakimś dziadem z Pruszcza.

   - Spływaj! - ten na to do niego.

Ten jest świetny!

Ja bym zapisał go tak:

Raz pływak z Pruszcza Gdańskiego

rzekł do kolegi - Kolego,

   żona mi się puszcza,

z jakimś dziadem z Pruszcza.

   - Spływaj! - ten na to do niego.

 

Klip

Klip

@Sylwester_Lasota

6 godzin temu, Sylwester_Lasota napisał(a):

Raz pływak z Pruszcza Gdańskiego

rzekł do kolegi:

   - Kolego, żona mi się puszcza

z jakimś dziadem z Pruszcza.

   - Spływaj! - ten na to do niego.

Ten jest świetny!

Ja bym zapisał go tak:

Raz pływak z Pruszcza Gdańskiego

rzekł do kolegi - Kolego,

   żona mi się puszcza,

z jakimś dziadem z Pruszcza.

   - Spływaj! - ten na to do niego.

 

-------------------

Mistrzowi curlingu z Calgary
roztyła się żona bez miary.
Sportowiec teraz bez złości
curla ją dla oszczędności,
bo poślizg ma lepszy niż gary.

 

Klip

Klip

@Sylwester_Lasota

5 godzin temu, Sylwester_Lasota napisał(a):

Raz pływak z Pruszcza Gdańskiego

rzekł do kolegi:

   - Kolego, żona mi się puszcza

z jakimś dziadem z Pruszcza.

   - Spływaj! - ten na to do niego.

Ten jest świetny!

Ja bym zapisał go tak:

Raz pływak z Pruszcza Gdańskiego

rzekł do kolegi - Kolego,

   żona mi się puszcza,

z jakimś dziadem z Pruszcza.

   - Spływaj! - ten na to do niego.

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...