Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Już w pożarach jesiennych
płoną złote liście

i w słońcu włos rozpuszcza
srebrny babie lato.

Popołudnie jak jabłko
pęcznieje soczyście

a oczy zamyślone
zapatrzone na to,

co dzisiaj jeszcze cieszy
a jutro przeminie,

gdy zima w chłód błękitny
powietrze zakuje

a jesień wraz z liliowym
wspomnieniem odpłynie

gdzie wrzosów burze przeszły.
Powietrze smakuje

jeszcze wciąż cierpką ziemią,
ciężkim dojrzewaniem

i butwiejących liści
goryczą dębową.

I drżą motyle chwil
oczekiwaniem

gdy na kartce dojrzewa
owoc duszy-słowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


zachwycił
mam taki klimat za oknem
płonie złocieniami drzewo i nie mogę od niego wzroku oderwać
po takich mgiełkach ostatnio brodziłam
i oczarowały mnie zmieniające się kolory obrazów
uzasadniają podział na dwuwersowe strofy
chylę czoło i do ulubionych zabrałam

pozdrawiam z całego serca
seweryna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...