Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja np. jestem zwierzęciem dla muzułmanina.

Zresztą, dziś człowiek.. 

Jest to pytanie, jeśli umarł Chrystus za nas, dlaczego już nawet jego apostołowie umierali w mękach na krzyżach.

Gdybym należała do jakiejś do sekty, przynajmniej umiałabym na to odpowiedzieć.

 

Dzisiaj wydaje mi się, że trzeba ciągle się budzić i pytać. 

A żyć tylko po to by żyć dalej, to czyste zło.

...

Dlatego gdy Twój Peel pisze o duszy zwierzęcia, cieszę się, że mnie dostrzegasz, po prostu.

Pzdr.

 

 

 

 

 

Opublikowano

..

Clue tego wiersza dla mnie to:

Wstający z podłogi.

Kim są oni, kim my ich oceniając, dokąd zmierzamy, ograniczeni jednym ludzkim życiem, zmierzający wszyscy do zapomnienia.

Też, przepraszam za słówko my,

bo wiele nas dzieli.

I to wstawanie z podłogi możnaby pewnie że interpretować bardzo różnie właśnie w zależności, kto w jakim położeniu się znajduje.

 

 

 

 

 

* też zinterpretować

Opublikowano (edytowane)

@Czarek Płatak ... to niełatwa, ale zarazem mocna i gęsta w obrazach treść, obserwujesz

wnikliwie, szczególnie wymowne ostatnie cztery wersy... 

Dusza jest we wszystkim, co żyje i różne są jej poziomy rozwoju, a ludzie powinni o ten rozwój zadbać, wielu jednak nie zdaje sobie z tego sprawy, bagatelizując dane im życie.

    Kiedyś było w Twoim pisaniu więcej.. hmm.. lekkości tematu, że tak to ujmę, od jakiegoś czasu

opisujesz bardzo istotne sprawy.

Dobrej niedzieli.

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • -Mistrzu, gdy jestem z żoną, myślę o znajomej. -Gdy jesteś z nieznajomej, myśl zatem o żonie.     
    • Milczysz a ja chciałabym wiedzieć dokąd suną chmury ile kropel spadło nim wyrosłeś   z poszarpanego ciała — cień kładzie się u stóp góry na podobieństwo i wiarę   jestem kamieniem   Milczę a ty chciałbyś wiedzieć dokąd będę wyrastać cieniem w kamieniu światło   spójrz w górę chmury płyną brzegiem mieszczą się w dłoniach    
    • @Toyer To taki pogodzony z życiem wiersz, który mówi - godzę się na wszystko, co daje życie. Nawet z samotnością, która bywa jak wierna towarzyszka. Widzę w nim też zgodę na cykl: miłość, rozstanie i powrót do niej. Samotność zawsze czeka cierpliwie, choć nigdy nie daje pełni, ale jest wierna, dlatego zostaje - wybacza niewierność, zawsze.  
    • Bardzo sympatyczny i klimatyczny wiersz. Skoro warto całować się z deszczem to powiedzenie: nabrać wody w usta ma od dziś nowe znaczenie;) Fajny. Pozdrawiam.
    • Jakoś kiepsko dziś się czuję, Plan na życie znowu knuję, Pomysłów najmniej tysiące, Lecą kolejne miesiące.   Płynie czas niby kajakiem, Niestabilnie i pokrakiem, Płynie niczym statek wielki, Aż dno zalęgnie na wieki.   Do rzeki wchodzę tej samej, Rzeki łez, przez mię wylanej, Strumieniu Hades nie straszny, Gdyż i mi Charon jest ważny.   Choć Panta Rhei wszyscy mówią, Moje nurty przerwy robią, Raz popłyną, a raz staną, Kiedy jesteś... Łzy nie padną...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...