Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane

- Niech ja skonam! Niech ja skonam! -

raz powiada dron do drona -

Jasnych myśli mam przebłyski,

widzę już nasz koniec bliski.

 

Raz słyszałem takie bajki,

że gdzieś  drony jak zabawki

robią zdjęcia i z natury

spoglądają na świat z góry.

 

Niosą ludziom radość, szczęście

i nie trzeba im nic więcej,

no, a nami ciągle straszą

i wysłali na śmierć... naszą.

 

Na to drugi odpowiada:

- To mi brzmi jak jawna zdrada!

Ktoś nas wrobił w ten interes!

Czasu mamy już niewiele.

 

Lot nasz skończy się tragicznie

i pogrzebie części wszystkie!

Powiedz więc, co robić mamy?

- Już ci mówię...  Z a w r a c a m y!

 

 

 

 

 

 

 

 

- Niech ja skonam! Niech ja skonam! -

raz powiada dron do drona -

Jasnych myśli mam przebłyski,

widzę już nasz koniec bliski.

 

Raz słyszałem takie bajki,

że gdzieś  drony jak zabawki

robią zdjęcia i z natury

spoglądają na świat z góry.

 

Na to drugi odpowiada:

- To mi brzmi jak jawna zdrada!

Ktoś nas wrobił w ten interes!

Czasu mamy już niewiele.

 

Lot nasz skończy się tragicznie

i pogrzebie części wszystkie!

Powiedz więc, co robić mamy?

- Już ci mówię...  Z a w r a c a m y!

 

 

 

 

 

 

 

 

- Niech ja skonam! Niech ja skonam! -

raz powiada dron do drona -

Jasnych myśli mam przebłyski,

widzę już nasz koniec bliski.

 

Raz słyszałem takie bajki,

są gdzieś  drony jak zabawki.

Robią zdjęcia i z natury

spoglądają na świat z góry.

 

Na to drugi odpowiada:

- To mi brzmi jak jawna zdrada!

Ktoś nas wrobił w ten interes!

Czasu mamy już niewiele.

 

Lot nasz skończy się tragicznie

i pogrzebie części wszystkie!

Powiedz więc, co robić mamy?

- Już ci mówię...  Z a w r a c a m y!

 

 

 

 

 

 

 

 

- Niech ja skonam! Niech ja skonam! -

raz powiada dron do drona -

Jasnych myśli mam przebłyski,

widzę już nasz koniec bliski.

 

Raz słyszałem takie bajki,

są gdzieś  drony jak zabawki.

Robią zdjęcia i z natury

spoglądają na świat z góry.

 

Na to drugi odpowiada:

- To mi brzmi jak jawna zdrada!

Ktoś nas wrobił w ten interes!

Czasu mamy już niewiele.

 

Lot nasz skończy się tragicznie

i pogrzebie części wszystkie!

Powiedz więc, co robić mamy?

- Już ci mówię... Zawracamy!

 

 

 

 

 

 

 

 

- Niech ja skonam! Niech ja skonam! -

raz powiada dron do drona -

Jasnych myśli mam przebłyski,

widzę już nasz koniec bliski.

 

Raz słyszałem takie bajki,

są gdzieś  drony jak zabawki.

Robią zdjęcia i z natury

spoglądają na świat z góry.

 

Na to drugi odpowiada:

- To mi brzmi jak jawna zdrada!

Ktoś nas wrobił w ten interes!

Czasu mamy już niewiele.

 

Lot nasz skończy się tragicznie

i pogrzebie części wszystkie,

powiedz więc, co robić mamy?

- Już ci mówię... Zawracamy!

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...