Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

1. Wonna konwalia
lanuszka lanka lanysz
leśny glikozyd

2. Bez czarny razem z białym
holunder - lekarski bez
buzina hyczka
przewiertnietowata
apteczna i zwyczajna

zakurzony kamień - skwar
woń Dermosanu
kurz dzikiego bzu

3. Świeżość limonki
zieleń terpentynowa
i łezka rosy

4. Berberys pospolity
polska cytryna
omar z piwnikiem
włoska kalina - leśna
porzeczka - - białe ciernie

5. Mięta balsamek
popawa czarna
pieprzowa pfafermenta

6. Listek baśki bądź babczyn
czy inny psi języczek
skołojma bardziej niż
babczok - powabczok
zwyczajna babka

7. Tatarskie ziele
szuwar - tatarak - ajer
na rzece panny

8. Kopytnik lub kopernik
narda leśna - pieprz
górski - azarin

9. Ćma świeca - stoczek nocny
bo ćmy wiesiołka
zapylają w noc

10. Ziele anielskie to ja
lekarski dzięgiel
litwor albo angelica
ta gołębia pokrzywa
z baldaszkowatych

11. Rozpikamień - biedrzeniec
baldachowato mniejszy
jest anyż bibernella
niczym śnieg - bedrycz
chmurzasta zieleń

12. Aromatyczna gorycz
bylica absynt
względnie - psia ruta

13. Aloes drzewiasty
laus - judaszowa smoła
iliasz - alojzy
- - - - - - - - - - - - - - - - -
14. Ilustracja - las
z dziwożoną na drugim
planie i tobą
kiedy żyliśmy w krzakach
jak laskowe orzechy

Opublikowano

@Sylwester_Lasota Wiersze też są wyliczankami a wyliczanki wierszami. Ostatnio czytałam niejaką "Polną dziewczynę" czy coś w tym stylu.

Tekst pochodzi z 2016 roku i był pisany na konkurs, w którym jednak nie zauczestniczyłam z powodów  uprzednich ustaleń... Czyli: prawie zaporowe warunki dla uczestników, niemała opłata akredytacyjna, zaś nagrody wcześniej wytypowane dla swoich wybranych... 

 

Opublikowano

@befana_di_campi Moje klimaty, więc zanurzyłam się z upodobaniem i na koniec stwierdziłam z peenym zdumieniem, że mimo niewatpliwej wyiyliczanki, nie przeszkadza mi to. Po ponownym przeczytaniu doszlam do wniosku, że to pewnie przez zgrabny dobór nazw i określeń.

Dobrze się czyta.

A zakończenie... bardzo symptomatyczne. Też zdarzało mi się żyć w krzakach, ale nie przyszło by mi do głowy chyba porównanie z orzechem laskowym w tym kontekście. Ciekawe.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Nie wiem dlaczego, ale jest to takie jakieś... Krakowskie.

Może to miał być konkurs związany z twórczością Georgia Trakla, który pracował w aptece?

Bardzo pobudza wyobraźnię. Pzdr

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zgubiliśmy się już dawno, gdzieś w tamtej jesieni. Wiatr poszarpał liście na ścieżce naszej krętej. Nie nam się szukać miły, po świecie szerokim, Nie da się dokończyć miłości tak zaczętej.   Może to ty za mało dałeś mi czułości, może to ja za bardzo bałam się kochania. Wiatr w swym szalonym tańcu obdarł nas z nadziei i porzucił przy drodze samotnych, w łachmanach.   A teraz idziemy przez życie jak żebracy. Co raz każdy z nas prosi o kromkę bliskości. Lecz myśmy się zgubili, mój miły już dawno, już w nas nie odnajdziemy tej samej miłości.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zachód… świetlisty, promieniujący, Szum wody, cichy oddech wszechświata, Pył kamienny spod fal chwytający, Na horyzoncie drewniana chata.   Tuż ona… igła w stogu siana, Obok mnie, z uśmiechem wrażliwym, Siedzi ta, ciemnooka oddana, Cząstka Boska, w eterze żywym.   Blond, kaskadowo opadający, Na zgrabne, niczym anielskie plecy, Wzrok drżący i uspokajający, Przeszywający głębię, kobiecy.   Spinelowe, rozchylone usta, Delikatne, jak chmurka na niebie, Trafiają w kapryszące gusta, Ucałują czule w potrzebie.   Wtulony czuję zapach lotosu, Ciepło jej włosów, okala szyję, Wymieszany z nutą kokosu, Doznaję uniesienia, że żyję.   Patrzy na mnie, przeszywa mi duszę, Wchodzi w ocean niespokojny, Zagłębia się w nim, widzi, że fruszę, Fale wirują, wolne od wojny.   Cichy szept, „O czym myślisz kochany?” „O świecie, planecie bólu i łez. Dobra, miłości, szczęścia zabrany.” „Ciii…” Kładzie mi palec na usta, „Leż…”   Siada okrakiem, patrzy z góry, Dłonią otula serce wrażliwe, „Rozumiem cię, zburzymy te mury, Zerwiemy razem węzy kłamliwe.”   Malachitowe drzewa hulają, Obejmuję rękoma jej talię, Wargi ust się do siebie zbliżają, Ptaki nam ćwierkają, chwalili je.   Widzę łzę z innego wymiaru, W ciemnym zwierciadle do otchłani, „Jesteś znakiem prawdziwego daru, Nieprawdopodobnymi siłami.   Prawdziwą ostoją w chaosie, Wzorcem bytu z Krainy Światła, Cóż bym uczynił sam w mym losie?” Grymas radości, uśmiech mój skradła.   Otula dłońmi twarz pieszczotliwie, Gest miłości na policzku składa, „A więc jestem dla ciebie prawdziwie.” Ramiona me powoli rozkłada.   „Aby cię wspierać, kochać, pomagać, Gdyż ty mój drogi masz tu zadanie, Nie można go zupełnie odkładać, Masz wzniecić to duchowe powstanie.”   Rzeka szlocha lekko, słońce zaszło, Świadomość, że to fikcja dobija, Wszystko z hukiem iluzji zbladło, To niczym sen, myśl o tym zabija.   Gdzie znaleść taką kobiecą duszę? Nim znajdę prędzej się sam uduszę, Która mnie pięknie, w pełni zrozumie, Dostrzeże, do swego życia przyjmie.   Pokocha czule, zaakceptuje, To jak myślę i się zachowuje, Czy będzie mi taka dama dana? Szukanie igły w stogu siana…    

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Wielebor

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • planujemy  a chwile one mogą decydować  o życiu   spotkałem ją jego  zauroczyłem się... przechodziłem  na czerwonych światłach  nie zdążyłem ...   chwile one mogą decydować  o życiu    a ja  ja tracę ich tak wiele... bezpowrotnie    5.2025 andrew    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...