Kasia w nim sama
w jej życiu tylko mama,
od wielu już lat nieporadnie
przekazujesz mamie swoje troski
czyim wyrokiem
ludzkim
może boskim
skazana jesteś na życia grozę
zabrano twoją tabula rose
nie cieszy już ciebie żadna róża
cierpienie przybyłe znikąd
co dzień się wydłuża
nie wiedząc dokąd będzie trwało
jest pewne
radość życia ci zabrało
omijają ciebie miłości meandry
autyzm twoimi piąstkami po twarzy cię bije
za czyje grzechy błędy
za czyje...
Trudne to są pytania
nikt na nie nie odpowie
idźmy za głosem serca
niosąc odpowiedź w sobie.