Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

być jak Banksy poezji

na szarej ścianie pisać

- człowiek

bo potrzeba głosu na ulicy

jak sygnalizatorów bez kolorów

sam wybierasz dokąd idziesz

ważne ,żebyś wiedział

– sam nie jestem

są inni co szukają drogi

są inni jak ty zagubieni

są inni ze sobą samotni

a wszyscy jesteśmy

-  pokoleniem

Opublikowano

@Rafael Marius Każda rewolucja jest z czasem zawłaszczona jak i wojna w słusznej sprawie. Patrzysz i mówisz" kur.. nie o to przecież walczyłem". Myślę,że czas na zwykłego człowieka, co rano do pracy zasuwa, do szkoły, na randkę, na spotkanie, pogrzeb. Idziesz i czytasz innych ludzi, co myślą. To jak napis "tutaj byłem"... Nasze pokolenie przeminie i co po nas zostanie?

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ja zdecydowanie nie o to, ale miałem tę wiedzą już w momencie rzucania warszawskim brukiem w ZOMO.

 

Jednak gdyby nie powstania i rewolucje w Polsce i za granicą to większość mieszkańców kraju nad Wisłą byłaby chłopami pańszczyźnianymi do dziś.

 

 

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Rafael Marius Oczywiście masz rację,ale czas skończyć tę okrężną drogę. Dobro jest w nas i kropelka po kropelce zmieniamy świat na lepsze. Problem chyba w tym,że ktoś to zawłaszcza, wykorzystuje do własnych celów. 

Dzięki za odwiedziny.

ps. zrezygnowałem swego czasu z Olimpii Poznań, właśnie dlatego ,aby w razie czego nie być na barykadzie po niewłaściwej stronie.To było intuicyjne bardziej, bo większej świadomości wtedy nie miałem.

Opublikowano

@Rafael Marius

" Przewrót rozwija się na dnie duszy
w cienistej głębi wciąż źródło tryska"

Tak więc mamy tę mądrość w sobie, nie trzeba nam przywódców. Potrzebujemy siebie nawzajem czasem jako źródła inspiracji, pocieszenia, uśmiechu...zależnie od przeżywanej chwili.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

@Łukasz Jasiński Niechętnie przyznaję Tobie rację. Każda celebrytka/a , influencerka/er wrzuciliby chętnie  wierszyk na tick-tocka. 

"Życie Barbi nie hańbi"

Z malarstwem jest trochę inaczej, trzeba mieć talent. Głupi wierszyk każdy ułożyć zdoła.Jednak byłby ruch ,który mógłby skłonić część ku czytaniu i tworzeniu poezji, nawet tej ulicznej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz nie daję kolców  abyś się ranił ale po to,  byś wiedział,  że mam się czym bronić nie chcę budować  czegoś z pozorów zbuduję od nowa  tak  ale z tego  co sama wybiorę   Bardzo dziękuję!    @[email protected]@FaLcorN@RelsomBardzo dziękuję za serduszka!
    • Łzy zostaną  Miłość odejdzie    I zostanie tylko  Serce rozdarte na pół    A potem wstanie  Nowy dzień    I wiara uleczy  Ból i pustkę    I jeszcze parę  Innych rzeczy...
    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @RomaBardzo dziękuję! Masz rację, chciałam, aby był trochę feministyczny, aby kobieta miała odwagę się bronić. :) @MigrenaBardzo dziękuję! Poprawiłeś mi humor! @Waldemar_Talar_TalarTak czasami bywa, że kobieta nie chce męskiego "błogosławieństwa", bo w sobie "kolce nieposłuszeństwa". Bardzo dziękuję! 
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...