Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mucha nie siada


Amber

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Arsis Przydługawe trochę... 
    • Noc mnie dopieszcza. Domaga się o więcej i więcej. Noc przytula się i płacze. Mimo że deszcz, że deszcz jest taki odległy.   Powiedz mi, ach. Nie chcesz nic mówić. Wiem. Wszystko wiem… Zatopiona w ciszy. W tej upojnej ciszy. W milczeniu tym. W oddechu. W niczyich szeptach.   W oknie odblaski. Mnożą się i troją na szybach lśnienia. Te wszystkie umizgi gwiazd. W liściach drzew migoty, drżenia. W gałęziach...   Przyszła do mnie przeszłość. Przyszła tak jak zawsze. Tak zwyczajnie.   Przyszła w udręce i w szacie do samej ziemi. W powiewającej. W bezkresie pustki.   Czas przestał istnieć. I cisza taka spadła z wysoka.   Sfrunęła na skrzydłach czarnych. W furkocie piór. W muśnięciach, jakby czyjejś dłoni (twojej?)   Do płonącego gardła wlewa się ogień. W przezroczystości szkła widzę. Dostrzegam mnożące się widma. Odbicia…   Kwiaty w wazonie. A w kwiatach, w tych uschniętych płatkach kurz i pajęczyny.   Pozostałość w wazonie pękniętym na wpół. Kwiaty dla nikogo. Na stole talerz z okruchami czerstwego chleba. Przy stole odsunięte krzesło.   A więc ktoś tu był.   Albo nadal jest, tylko niewidzialny. A więc ktoś. Kto?   Za oknami księżyc ostrzy się sierpem w szczelinach chmur.   Za oknami noc. Noc…Noc…   To jest wszystko zniszczone. Zatarte pragnienie moje.   W pustej już szklance odbijają się nieśmiało resztki umykającego lata.   Niewyraźny zarys czyjejś twarzy. Szklanki, którą trzymam w dłoni.   I którą ściskam aż do pęknięcia. Do pierwszych kropli krwi.   Upuszczam na podłogę. Spadają z chrzęstem kawałki rozbitego życia.   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-08-31)   ***  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @agfka Wahadło Foulcauda, kochana. Dojdzie do głosu np. Konfederacja i zaraz się zacznie, że k***a My.  Przyroda szybko zapełnia pustkę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Lidia Maria Concertina Cóż, nigdy nie doznamy wszystkiego. Nie jesteśmy w stanie być wszędzie. Jesteśmy ograniczeni naszym miejscem na ziemi i tokiem wydarzeń w życiu... Czy jest takie znowu bezbarwne? Może i są takie dłuższe i krótsze chwile, ale pomiędzy już wcale nie. Tak sobie myślę na kanwie tego wiersza. Pozdrawiam :)
    • @iwonaroma Ja bym jednak nie generalizowała. Są owszem, naukowcy jedynie analizujący wyniki badań na zimno, ale zdarzają się również zaangażowani, traktujący badany temat szeroko i z otwartym umysłem... Dlatego przyjmuję, że piszesz tylko o tych pierwszych. Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...