Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

POKÓJ NA ŚWIĘTA

 

różaniec na ręce

w schowanej i ciemnej

bańce

o metalicznym połysku

 

I MAM

 

nie ten z obrazka

nie mamy taty

nie tej od księdza

z żadnej poezji

świat nieprawdziwy

 

wg podręcznika

którym cię uczono

też wg relacji obcej kulturowo

lub tej po sąsiedzku

kto widział kto płonął

kto wrócił z wycieczki

 

kto dla oporu

kto z pobożności

lub racji żelaznej

gdy szkoda patronu

 

***

 

Dzeus przechadza się w nas bez pytania

w przeszłość nie szlocha ząb w historii przęsłach

z tkanek zlepieni zbrodni i męczeństwa

jak pręty ludzie podatni na kłamstwa

 

naiwny luksus kształt płaszcz w Lamborghini

za cenę pychy zdobywcy Monako

inni na gruzach śpią podobni ptakom

na zamiecionym łatwo bosy im-mim

 

czarowny panie na prawdy znaj gramie

znaczony biuście w świerzbie new mamony

tkwię w samym sobie tak nieprzestawiony

siekieryzadą czy jestem łagodny?

 

podziwiam obłok ten z natury rzeczy

piołun i bezruch czy łaknienie świata

Dzeus przechadza się tuż w szortach maga

zbyt krótkie słowa dzierżę z tej przyczyny

 

czarowny panie na prawdy znaj w gramach

znaczony biuście w świerzbie-niu mamony

tkwię cały w sobie tak nieprzestawiony

jestem łagodny czy siekieryzada?

 

 

KAMIENIOŁOM

 

serią piaskowców i łupków

w lesie po deszczu

warstw obieg

 

szum morza w igockich

skałach odważki

uboższy człowiek

 

wędkarze wśród gór i klenia

RUN ścieżka z dzwonem

naparstnic

 

sztafet stalowych po

koleń strzeże ork

— kamienia strażnik

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez agfka
i. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję :)

Rzeczywiście, czasem w głowie tworzą mi się takie dziwne mini przedstawienia, zauważyłaś, dziękuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Mi też ta ostatnia, można przeczytać także bez całego balastu, zaryzykowałam, że wstawię całość, a osobno sam Kamieniołom, jak kto woli.

Pozdrawiam

Nie sądziłam, że aż trzem osobom będzie chciało się przeczytać całość. Dziękuję @Rafael Marius @Amber @Dagmara Gądek i pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

@agfka

To z Zeusem ßczególnie (oprócz Kamieniołomu, bo znałem), im-mim to imam jak mniemam, "płaßcz Lamborgini", a Lamborgyni właśnie płaski jest... To jest bardzo bliskie mojemu zamiarowi pisania bez "o", czyli bez "o czym" textu, i chyba wiem jak, słowa trzeba nakładać na melodję, Leśmian tak robił...

Pozdrawiam :)

Edytowane przez Kot (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak, wszystko dobrze czytasz :-)

Dziękuję :-)

 

Podobno, gdy rozmawiają ze sobą kobiety, to nie chodzi o przekaz treści, ale emocji.

Ale te emocje z jakichś treści jednak wynikają, więc tak w zupełnym oderwaniu "oczym", to jednak bym nie próbowała i mam nadzieję, tu też nie jest.

 

Wiele jest zespołów muzycznych czy wykonawców, którzy śpiewają o czymś, co nie ma znaczenia, chociaż niby są jakieś słowa, ale są też tacy, którzy bez słów, a jakby jednak wiadomo, o czym.

Np. Cocteau Twins, to taki stary zespół, nie wiem, może Cię na świecie jeszcze nie było ;-)

Ale to muzyka, nie wiersze.

 

 

Miłego, dziękuję za komentarze.

 

 

 

 

 

Opublikowano

@agfka

Cocteau Twins mam płytę Treasure, tam są słowa podobno, tylko dziwnie wypowiadane, trzeba by zerknąć. U Chopina też są wypowiedzi, u ptaków również. Dlatego wiersze podobają się nam bez powodu, dopiero później racjonalizujemy, a przynajmniej ja. Mam silne postanowienie nigdy nie zastanawiać się nad czytanym textem, co też mówi, bo to słowa odnoszące do słów, które nie są tylko słowami, a jak przy okazji coś jest dobrze powiedziane to tym lepiej. Duży temat, pewnie że z przeżycia wyrasta, nie powinno być inaczej, ale już nie zanudzam, bo jeßcze krytykiem zostanę ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaprosił mułłę słynnego w Tule hodowca mułów na świeże mule. Uczony nosem swym czułem ocenił: "Mule czuć mułem, a dennych potraw nie jem w ogóle".
    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...