Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W 2024 roku...


Rekomendowane odpowiedzi

                                          W 2024 roku

                                           dziewczynie

                                       w szarej sukience

                               z włosami  związanymi w kok

                                                spadł 

                                             ze stopy...

                                    więzienny drewniak.

                                      Kto go podniesie?  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UtratabezStraty rewelacyjny

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

przemawiający obrazek, bo niewinność ofiary , podkreślona przez bezwładnie zgubiony chodak ( w wyniku egzekucji ?) - przywodzi na myśl analogię do spadającego bucika  Dzieciątka Jezus z obrazów Matki Boskiej Nieustającej Pomocy i można to odczytać dwojako - albo jak oskarżenie, że siła wyższa porzuciła niewinnych, albo, jako wołanie o otwarcie nieba.

 

Ten chodak , twardy jak kamień - żąda, prowokuje do zemsty i samosądu na oprawcach - ale kto pierwszy rzuci ???

 

pozdrawiam , gratuluję 

 

 

 

Edytowane przez Dagmara Gądek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dagmara Gądek @Dagmara Gądek , taki to już urok poezji, że czytelnik może się dopatrzyć w utworze treści, o których autor nie myślał.

 

W twoim komentarzu do wiersza "W 2024 roku..." widzę pewien dramatyzm, którego ja, jako autor, nie dostrzegam w utworze. "Niewinność ofiary", "w wyniku egzekucji?" - to przykłady dramatyzmu, który najwyraźniej dostrzegasz w tym wierszu. Przecież nie musi dojść do egzekucji, żeby drewniak spadł ze stopy.

 

Ja w tym moim wierszu dostrzegam nie tyle dramatyzm, co pewną atmosferę szarości. Zauważ, że informacja o więzieniu pojawia się dosyć późno w formie przymiotnika "więzienny" odnoszącego się do drewniaka. I skąd ta pewność, że dziewczyna jest "niewinną ofiarą"? W wierszu to przecież nie jest rozstrzygnięte... .

 

Akurat zgubienie buta i jego podniesienie kojarzy mi się z bajką o Kopciuszku. Chociaż tam tym zgubionym butem nie jest drewniak, a drewniaki w bajce o Kopciuszku funkcjonują w trochę innym kontekście.

 

Ale najciekawsze jest to, że ja tego wiersza mojego autorstwa sam nie do końca rozumiem. I dzięki temu robi się ciekawiej... .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@befana_di_campi , to fakt, że dałem wierszowi tytuł "W 2024 roku...", a więc muszę się liczyć z tym, że na przykład Ty będziesz szukała tu takich aktualnych odniesień. Ale czy we współczesnych czasach w polskich zakładach karnych i aresztach śledczych drewniaki są więziennym obuwiem?

 

Przyznam, że sam nie do końca rozumiem ten mój wiersz i dzięki temu robi się ciekawiej... . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UtratabezStraty …zawsze indywidualna interpretacja czytelnicza będzie jedną z setek - z szansą na rozminięcie się z intencją autora, dlatego siła wiersza polega m.i.na możliwej różnorodności interpretacji - i to Ci się udało, roztrząsanie wtórne, polemika z Autorem, ( jest z mojego czytelniczego punktu widzenia ) - zbędna; bo czuję to, co chcę w wierszu dostrzegać, wszelkie „ racjonalizacje” są dla mnie ( z całym szacunkiem dla pierwotnego zamysłu ) - nadmiarowe  , bo i tak zostaję ze swoją percepcją, tak lubię;

życie idzie do przodu, jestem po całodziennej podróży, ciekawych spotkaniach, dlatego na choć lubię styczność ze sztuką - to nie jej analizowanie; czuję też niechęć do wierszy do cna przegadanych, wtłoczonych mi do ust, głowy, gdzie się ODZIERA moje  pole intuicyjnego odbioru, własną frajdę, ale Tobie to nie grozi ( przynajmniej w ostatnim tekście ) - dlatego zrobił (on) takie pozytywne wrażenie…a jeśli mówisz  

o niezrozumieniu własnego tekstu- to tym bardziej pozwól sądzić, że podświadomie zadziałały archetypy, bądź utrwalone kulturowo symbole…

 

pozdrawiam miło

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Edytowane przez Dagmara Gądek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukasz Jasiński , żeby wymierzać sprawiedliwość potrzebna jest rozwaga. Kiedy czyta się twój komentarz, to można dojść do wniosku, że brakuje ci rozwagi. I dlatego radzę ci, żebyś wyluzował. Chociażby dlatego, że nie znasz wszystkich okoliczności sprawy, bo ich znać nie możesz. Żeby było ciekawiej: Ja, jako autor wiersza, też ich nie znam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@UtratabezStraty

 

Myli się pan i to bardzo... Ludzie to w większości przypadków dwunożne ssaki agresywne i nie będę po raz kolejny udowadniał, iż mam rację, niech pan przeczyta komentarze w prozie "Sztuka dla sztuki" Leszczyma, warto, naprawdę warto czytać innych - nim wyda się osąd, nomen omen: jestem za uregulowaną prawnie aborcją, karą śmierci i eutanazją - blisko cztery miliony pasożytów mielibyśmy z głowy (panów w czarnych sukienkach, osoby z wrodzoną niepełnosprawnością, alkoholików, więźniów i większość pracodawców - wyzyskiwaczy i kombinatorów) i tyle na temat.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...