Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
Amber

Amber

Kolego, jesteś jak sen z X faktor.
Wszyscy takie wcześniej miewaliśmy,
stoję w nim sama nago publicznie.

Niezrozumiałam całej tej kwestii
zgoła nieprzyjemne uczucie, ale
przecież kto by do tego się przyznał.

W tłumie przechodzisz tam i z powrotem,
rozumiem jesteś bardzo zajęty.
Spojrzenie mówi „to nic takiego

już na ten temat czytałem wiersze”
Może o tym już dawno pisałeś.
A u mnie powtórka jak w Déjà vu.

Stek wątpliwości to tylko moment,
czas przebudzenia ze snu X faktor.
Kto, by pomyślał być snem na jawie.

Amber

Amber

Kolego, jesteś jak sen z X faktor.
Wszyscy takie wcześniej miewaliśmy,
stoję w nim sama nago publicznie.

Niezrozumiałam całej tej kwestii
zgoła nieprzyjemne uczucie, ale
przecież kto by do tego się przyznał.

W tłumie przechodzisz tam i z powrotem,
rozumiem jesteś bardzo zajęty.
Spojrzenie mówi „to nic takiego

już na ten temat czytałem wiersze”
Może o tym już dawno pisałeś.
A u mnie powtórka jak w Déjà vu.

Stek wątpliwości to tylko moment,
czas przebudzenia ze snu X faktor.
Kto, by pomyślał być snem na jawie.

Amber

Amber

Kolego, jesteś jak sen z X faktor.
Wszyscy takie wcześniej miewaliśmy,
stoję w nim sama nago publicznie.

Ziezrozumiałam całej tej kwestii
zgoła nieprzyjemne uczucie, ale
przecież kto by do tego się przyznał.

W tłumie przechodzisz tam i z powrotem,
rozumiem jesteś bardzo zajęty.
Spojrzenie mówi „to nic takiego

już na ten temat czytałem wiersze”
Może o tym już dawno pisałeś.
A u mnie powtórka jak w Déjà vu.

Stek wątpliwości to tylko moment,
czas przebudzenia ze snu X faktor.
Kto, by pomyślał być snem na jawie.

Amber

Amber

Kolego, jesteś jak sen z X faktor.
Wszyscy takie wcześniej miewaliśmy,
stoję w nim sama nago publicznie.

Ziezrozumiałam całej tej kwestii
zgoła nieprzyjemne uczucie, ale
przecież kto by do tego się przyznał.

W tłumie przechodzisz tam i z powrotem,
rozumiem jesteś bardzo zajęty.
Twoje spojrzenie mówi „to nie wstyd

już na ten temat czytałem wiersze”
Może o tym już dawno pisałeś.
A u mnie powtórka jak w Déjà vu.

Stek wątpliwości to tylko moment,
czas przebudzenia ze snu X faktor.
Kto, by pomyślał być snem na jawie.

Amber

Amber

Kolego, jesteś jak sen z X faktor.
Wszyscy takie wcześniej miewaliśmy,
stoję w nim sama nago publicznie.

Ziezrozumiałam całej tej kwestii
zgoła nieprzyjemne uczucie, ale
przecież kto by do tego się przyznał.

W tłumie przechodzisz tam i z powrotem,
rozumiem jesteś bardzo zajęty.
Twoje spojrzenie mówi „to nie wstyd

już na ten temat czytałem wiersze”
Może o tym już dawno pisałeś.
A u mnie powtórka jak w Déjà vu.

Stek wątpliwości to tylko moment,
czas przebudzenia ze snu X faktor.
Kto, by pomyślał być snem na jawie.

Amber

Amber

Kolego, jesteś jak sen z X faktor.
Wszyscy takie wcześniej miewaliśmy,
stoję w nim sama nago publicznie.

Nierozczulenie zażenowanie
zgoła nieprzyjemne uczucie, ale
przecież kto by do tego się przyznał.

W tłumie przechodzisz tam i z powrotem,
rozumiem jesteś bardzo zajęty.
Twoje spojrzenie mówi „to nie wstyd

już na ten temat czytałem wiersze”
Może o tym już dawno pisałeś.
A u mnie powtórka jak w Déjà vu.

Stek wątpliwości to tylko moment,
czas przebudzenia ze snu X faktor.
Kto, by pomyślał być snem na jawie.

Amber

Amber

Kolego, jesteś jak sen z X faktor.
Wszyscy takie wcześniej miewaliśmy,
stoję w nim sama nago publicznie.

Nierozczulenie zażenowanie
zgoła nieprzyjemne uczucie, ale
przecież kto by do tego się przyznał.

W tłumie przechodzisz tam i z powrotem,
rozumiem jesteś bardzo zajęty.
Twoje spojrzenie mówi „to nie wstyd

już na ten temat czytałem wiersze”
Może o tym już dawno pisałeś.
A u mnie powtórka jak w Déjà vu.

Stek wątpliwości to tylko moment,
czas przebudzenia ze snu X faktor.
Kto, by pomyślał być snem na jawie.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...