Zmieniam zdania, zmieniam rytm,
Zmieniam siebie, zmieniam rym.
Roztargnione wieczory,
Pełne złudnej pokory,
Próbuję stamtąd uciec,
Nie wiem którędy już biec.
Nie mam zdania, gubię rytm,
Nie znam siebie, niszczę rym.
Kim jestem ja, kim jesteś ty?
Kim jest mój brat, gdzie moje sny?
Nie ma już mnie, nie ma śladu.
Nie ma ładu, nie ma składu.
Pamięć zawodzi, jestem zły,
Nie mam brata, to wilcze kły.
Uciekam do swego świata,
Są doniczki, nie ma kwiata,
Nie istnieję, ja nie żyję.
Co tu robię, czemu wyję.
Jestem pusty, jestem martwy,
Cały mój świat nie ma barwy.