Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czuję się silny jak pradawny Tur,
Który puszczy starej królował.
Czuję moc w kościach wszystkich,
Kiedy sam swój żywot prowadzę.
Nikt mi nie powie kiedy mam odejść
I którędy dalej podążać w las.
Kiedy zechcę, będę kroczył ścieżką,
Nęcony ludzkimi przysmakami
Albo przez gęstwiny nieznane pójdę
Gdzie nikt i nic jeszcze nie kroczyło.
Jestem pewnym władcą własnego losu,
Choćby marnym miał się okazać.
Z dumą odejdę gdy przyjdzie czas.

Lecz czegoś jednak się lękam.
Boję się chwili która nadejdzie,
Kiedy wyczerpany padnę na plecy.
Boję się, że wykorzysta to ktoś obcy
I zlituje się nad moim losem.
Chwyci mnie spadającego w otchłań
I wyciągnie z powrotem na brzeg.
Zupełnie jak wilk z godności obdarty,
Kiedy go człowiek z wnyków uwalnia,
Który z przegraną już pogodzony
Dezorientację fatalną czuje.
Boję się kiedy bezradnie na to patrząc
Poczuję ulgę wyciskającą łzy...


Kai, 2024 r.

Opublikowano

Jeden człowiek wnyki "instaluje", drugi z nich uwalnia... zwierzynę. Może bycie samotnikiem, albo chodzenie własnymi drogami, jakimi jeszcze nikt nie kroczył dodaje odwagi, a może komuś się tylko wydaje, że jest odkrywcą albo że może być samotnikiem i dlatego wpada w pułapkę... bo nie stoi po żadnej ze stron.

Interesujące rozmyślania.

 

 

Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...