@corival ... jak się nie uśmiechnąć do takiej treści... :) ileż to gwiazdozbiorów umiałam kieeedyś wymienić i wskazać, ten także do nich należał. W wersy wplotłaś pewną historię, do której trudno mi się odnieść. Trzeba by przysiąść, poszperać, nauczyć się, żeby 'z mety' móc powiązać poszczególne elementy. Pozwolisz, że zostawię ogólne uznanie dla wiersza i dodam, że przeczytanie go było przyjemną chwilą... :)
Pozdrawiam.