Posprzątałaś i zabrałaś do własnej chałupy, kiedyś na śmietniku znalazłem półkę i przerobiłem ją w sposób artystyczny - już jej nie mam, stolik też znalazłem na śmietniku i dotąd go mam - dopasowałem do wystroju, resztę: kupiłem u pani Ani (orzełek też: piątego lipca zapłacę i odbiorę), a u pani Uli robię zakupy - jedzenie, jasne: będę chodził do obcego kapitału (portugalskiego) - Biedronki, poza tym: Biedronka i Bank Millennium - finansują różne wydarzenia kulturalne, na przykład: Polski Portal Literacki za pośrednictwem reklam - tego chcieliście, nieprawdaż? To jest właśnie filozofia minimalizmu...
Łukasz Jasiński