Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

przy uchylonych drzwiach wieczności 
wspomnienie zbrojone stalą
połyskuje rdzawym słońcem

 

wzięli ją szturmem
przypadek
stała przy drodze wiodącej do Berlina

 

tak uszlachetnia się historia
czy słyszysz chór zwycięzców

 

imienia Boga wzywała nadaremno

 

przy akompaniamencie
płaczących bękartów gąsienice czołgów
mielą wianki z polnych kwiatów

 

dziś z nogą
na pierwszym stopniu do nieba
jeszcze tak bardzo by chciała

 

zabić zapach bimbru

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

                     Przypomniałeś mi opowiadania mojej śp. teściowej (rodowita warmianka). Wspominała jak wyglądało wyzwolenie przez armię czerwoną. Oczekiwano ich z wielką nadzieją wyzwolenia a oni weszli pierwszą rzecz jaką zrobili zabili jej brata (bo im przypominał Goebbelsa) i dokonywali zbiorowych gwałtów na młodych dziewczynach, które następnie zabijali!! Nie mówiąc już o plądrowaniu gospodarstw zabieraniu żywności - opornych rozstrzeliwano!! 

                                A pomnik wdzięczności do dziś stoi w Olsztynie!!!!

 

 

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Dagmara Gądek

nie trzeba było „ stać przy drodze do Berlina”;

 

To symbolicznie ( w tym czasie wszystkie drogi prowadziły do Berlina tak jak wcześniej do Rzymu) 

Jak mawiał Józef Stalin : żołnierze armii czerwonej walczą bohatersko i muszą czasami, trochę sobie poswawolić... 

 

Dziękuję. Pozdrawiam. 

Opublikowano

Ostatnio częściej u Ciebie przystaję. Jest po co.

Wygląda na to, że problem traumy wojennej mamy w genach. Pokolenie powojenne i dwa następne próbowały żyć normalnie (podobno to pierwsze pokolenia, które zaznały pokoju na naszych ziemiach od bardzo dawna).

A teraz... skąd w nas przypuszczenia co może być teraz? Tu wypada ukłonić się epigenetyce.

Dobry wiersz.

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

                           nasza piękna planeta nie spłonie ale już mamy pożary lokalne (bliski wschód, Afryka) - ludobójstwo!!

Ale należy też przypominać o naszych sojusznikach Niemcach, którzy mordowali nas Polaków w sposób zorganizowany i "ekologiczny"  w obozach śmierci - tylko czarny dym krematoriów zanieczyszczał atmosferę. Po zagazowaniu ludzi  tlenkiem węgla lub cyklonem B najpierw wyrywano złote zęby, obcinano włosy na peruki i wytapiano tłuszcz na mydło - resztę spalano a popiół jako nawóz rozsypywano po okolicznych polach.

                               Niech smartfonowe dzieci poznają całą prawdę!

Opublikowano

Nie zawsze dobrze być po stronie zwyciężających.

Dobrze to poukładaleś, zabić/zapić brzmią podobnie.

No i drażliwy temat bardzo, bo kim narodowościowo byli owi czerwonoarmieńcy.

 

Tak chyba dzieje się na wszystkich wojnach. Po prostu umrzeć jest zbyt łatwo.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...