Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,
6 maja moja trzecia książka ujrzała światło dzienne. To "Marcin z Frysztaka - Pomagając innym, pomagasz sobie"
Zapraszam do poznania tajników pomocy :)

Książkę można nabyć poprzez stronę wydawnictwa Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dla tych którzy wolą więcej, przypominam, że w sprzedaży są jeszcze dwie moje inne książki. "Krok za krokiem" i "Mistyczna podróż 365 kroków". Poniżej linki. Zapraszam do skorzystania.





Wszystkiego dobrego!

 

 

 

3. "Pomagając innym, pomagasz sobie"

Pomóc sobie, czy pomóc innym? A może jedno zawiera się w drugim. Poznaj zasady dawania i brania. Na szeroką skalę. 

Opowieść o pewnym młodzieńcu 

 

2. "Krok za krokiem"

Pielgrzym nie potrzebuje zaproszenia. Pielgrzym żyje wędrówką. Sprawdź dokąd Cię zaprowadzi.

Opowieść o innym młodzieńcu. Z życia wzięta

 

1. "Mistyczna podróż 365 kroków"

Pierwsza podróż jest najważniejsza. Zmienia. Kształtuje. Dodaje odwagi. Czy potrzebujesz jeszcze zachęty. 

Mądrości, które zmieniają

 

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Opublikowano (edytowane)

Witaj.

Tytuł chociażby wątku sugeruje, że swoją ofertę kierujesz do ludzi, którzy nic nie czytają, albo czytają byle co.

"Coś przeczytać".

Pierwsze pytanie, na które nie ma tutaj słowa wyjaśnienia:

- do kogo kierujesz swoją ofertę

 

Drugie:

- w jakim celu - czy przedstawiasz poezję czy też jest to kącik zielarsko-poradnikowy (nie mam absolutnie nic do takich, o le są pożyteczne)

 

Trzecie

- Dlaczego nie Ewangelie tylko twoje książki?

 

Czwarte: 

- Jeśli odpowiedziałeś już na pytanie nr 3, dlaczego występowałeś pod jakimś tam pseudonimem

 

i Piąte:

najważniejsze - dokąd chcesz zaprowadzić 

 

i Szóste nie mniej ważne - dlaczego zaczynasz od tego, że ktoś potrzebuje pomocy? I skąd te przekonanie, że możesz pomóc komukolwiek? bardziej niż zaszkodzić

 

dodam jeszcze siódme:

Czy mowa o wiedzy wyssanej z palca, jaką może i jest poezja?

 

 

 

Pozdrawiam 

Edytowane przez agfka
7. (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@agfka

1. Zachęcam do czytania, nic więcej

Reszta to Twoja nadinterpretacja

 

2. Książki to proza. Poezja jest na mojej stronie wilusz.org

Może za jakiś czas też będzie wydana

 

3. Ja nie konkuruję z Ewangeliami. Skąd taki pomysł??

Podaję coś innego. Świeżego i autorskiego. 

 

4. Nie widzę niczego złego w pseudonimach

Niektóre książki są jako Marcin S. Wilusz, a inne jako Marcin z Frysztaka

Teraz wracam powoli do nazwiska. Myślę że mam w tym dowolność 

 

5. Zaprowadzić? Myślę że moje książki pomagają odkryć siebie. Każdemu czytelnikowi. Są lustrem w którym się przeglądasz. O to mi właśnie chodzi i chyba działa. 

 

6. To z "pomocą" tyczyło się książki "Pomagając innym" o pomocy właśnie

Książka jest o pomaganiu, więc napisałem o pomaganiu. Chyba źle zrozumiałaś

 

7. Nie wiem o jaką wiedzę wyssaną z palca pytasz. Ale ja wiem co piszę i po co. U mnie wszystko jest po coś. 

 

Pozdrawiam miło,

M.

Opublikowano

Dziękuję za odpowiedzi na pytania :)

Moje pytania dotyczyły kompetencji co do pisania książek, które oflagowałeś kategorią religia, etyka.

Tu zdradzasz, że to proza, a u nas zaprezentowałeś tylko wiersze, niekoniecznie można by się tego spodziewać.

Jeszcze jest zwykle taka kategorią jak wspomnienia, pamiętniki,  skoro to Twoje przemyślenia niejako wyssane z palca, bo nie odnosisz ich do jakiejś specjalnej działalności, zawodu, wykształcenia, to być może takie określenie byłoby bliższe.

Poniekąd każdy uczestnik tego forum jest na jakiejś drodze, każdy jeden nosi w sobie jakieś przesłanie.

Pozdrawiam

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...