Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bez tytułu


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko stało się tak dziwnie
Słowa wyleciały oknem
Chciałem je złapać
Ale ty powiedziałaś że mają przecież spadochron
No i jeszcze trawa jest miękka
A beton sprężysty

Księżyc śmiał się ze mnie
Morderca, a ja przecież nie chciałem
Tłumaczyłem że to tylko kolejne błahostki
Żadne piękne słowa, piękne myśli
Wyrzucone w błoto
I to nawet bez szczególnego okrucieństwa
Korektor wisiał spokojnie na swoim miejscu
Nad kominkiem
Ty też nie chciałaś mnie słuchać

Dzisiaj żarówka się przepaliła
I powietrze takie szare
Trochę ciężkie od westchnień
Pamiętam jak nasze oddechy też wyleciały przez okno
Z wiosna kulącą się ku zachodowi
Skazane na dożywotne spadanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eh, więc tak; mniej słów, więcej pracy. to trzeba przemyśleć, a nie rzucać sobie frazami, jak pomidorem w jurora pewnego programu.
"I powietrze takie szare"- na początku, przez nieuwage, przeczytałam " powietrze takie szczere" i przyznam, że ta wersja mi się bardziej podobała;). nie mowię, że to nie ma sensu, ale marna puenta mi się nasuwa po przeczytaniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...