Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W diabły


Rekomendowane odpowiedzi

@Leszczym Kiedy już zrozumiał o wiele za wiele i osiadł na niczym,wtedy przyszło natchnienie.Ubrana w kobiecą siłę , skropiona wiosenną energią szepnęła: pisz a otrzymasz wszystko czego zapragniesz !Będą o Ciebie walczyć złe i dobre moce.Biedny ! Uwierzył w coś co było tylko złudzeniem…Ps Dobra poetycka prowokacja

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym ….więc śmiejmy się przez łzy bo co nam pozostaje?Kolejna kawa , nastęna noc i takie tam pytanie?Czy warto było? Czy dobrze jest i dokąd dalej biec-:)

@Bożena De-Tre A gdybym chciała rozchodzić myśli swe krokami dziecka mierzyłabym je!Spróbuj może to jest podpowiedż.Dobrej nocy niech się wyśni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym

 

Polityka była, będzie i jest: ktoś musi reprezentować interesy Narodu Polskiego w sprawach wewnętrznych i zewnętrznych - inaczej byłoby bardzo źle, prawdopodobnie pana i mnie nie byłoby już na świecie, poza tym: współcześnie polityka jest źle rozumiana - jest traktowana jako zawód, natomiast: wyborcy jako towar - maszynki do głosowania, polityka to ze swoje definicji: obywatelska służba społeczeństwu, powinniśmy wrócić do bezpośredniego systemu wyborczego (taki miała Rzeczypospolita Obojga Narodów: był to byt państwowy trwający najdłużej - dłużej od Państwa Piastów, Księstwa Warszawskiego, Królestwa Polskiego, Rządu Narodowego, Drugiej Rzeczpospolitej, Polskiego Państwa Podziemnego i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej), otóż to: podstawą republiki (demokracji nie lubię) - ograniczonej demokracji - powinni być Sejmiki Gminne (dobrowolna i niezależna liczba posłów) i każdy Sejmik Gminny wybierałby swoich przedstawicieli do Sejmików Powiatowych, natomiast: Sejmiki Powiatowe - do Sejmików Wojewódzkich, każdy Sejmik Wojewódzki wybierałby dziesięciu posłów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i w każdej chwili można byłoby danego posła na Sejm odwołać, tak: byłaby to republika bezpośrednia.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bożena De-Tre również pozdrawiam i życzę wszelakiego powodzenia ;)

@Łukasz Jasiński polityka to godzenie interesów tak wewnętrznie sprzecznych, że no naprawdę sprawa to niełatwa ;))

@Łukasz Jasiński ale pomysł ciekawy jak niegdysiejsze zebrania przedstawicieli w spółdzielniach mieszkaniowych ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym

 

Dlatego bezpośrednia republika jest najlepszym systemem: Sejmiki Gminne będą miały charakter samoorganizacji - niezależnej i dobrowolnej i dzięki temu nikt nie będzie miał wpływu na gminnych posłów - obce służby specjalne, międzynarodowe korporacje, różnorakie lobby, media, dewoloperzy, bankierzy i czarna mafia - kościół, nie wspominając już o marginalnej patologii, a wiadomo: większość nie ma racji, tylko: mniejszość i to właśnie świadoma, aktywna i pracowita mniejszość będzie reprezentowała interesy Narodu Polskiego, jeśli ktoś ma inne interesy: niezgodne z polską racją stanu, to: wtedy będzie trzeba z urzędu sprawdzić jegomościa (Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego), teraz mamy: de facto - anarchię pod maską demokracji.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Leszczym

 

I o to właśnie chodzi: pierwszy mój komentarz posiada charakter merytorycznej krytyki, drugi: jest twórczą polemiką - nie ma w moich komentarzach jakiejkolwiek propagandy politycznej, sęk w tym: aby zmienić system - trzeba zmienić ustawę zasadniczą, można zorganizować zamach stanu lub zrobić rewolucję.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Niepoetycko, z wnętrza spektrum   Za dużo… Trzeba jakoś zmysły ponaprawiać; Na szczęście jest fotochrom i czapeczka z daszkiem, Do tego wygłuszacze - świetne są, naprawdę; Troszeczkę tu posiedzę i dokończę zaraz.   Już jestem, rzeczywistość często mnie rozstraja, I muszę tak jak wyżej, chować się, wybaczcie. W zasadzie mógłbym o tym zrobić jakąś fraszkę, I spisać, jak od bodźców ciągle się odganiam.   Lecz jeśli mam być szczery, preferuję sonet, Bo w uporządkowaniu trzymać lubię światy. Kolejno, tytułami są tu ustawione,   Bym umiał, w razie czego, na właściwy trafić. Z półeczki o kosmosie zaraz coś wybiorę, By przenieść wyobraźnię aż do gwiazd i mgławic.   ---
    • jest tak wiele nawyobrażane, że aż  puchnie w tabelkach i pomiędzy wierszami.   lecz, choć trudno uwierzyć, nieco dzika i  nieprzewidywalna półpłynność nie przenosi się  na treść, ani nie koliduje z liniami skreśleń.  cały czas jest jasno i w miarę logicznie,  wiem gdzie, komu i po co mam dostarczać wrażeń.    zabrzmiało nieco dilersko? a jest wręcz przeciwnie: to niemal babciny i pokryty koronkami, oldschoolasty spokój, świecówkowy rysunek wydarty pazurami  ze szkolnego bloku, łagodność przywodząca na myśl  chatkę z piernika. całkiem słodziutki domek,  a jednak będący miejscem tragicznej śmierci,  upieczenia kogoś żywcem. to nic, że jędzy.   zawiera się w tym jakaś rozpaczliwa i sprzeczna  z całą moją naturą chętka istnienia, wirus, co  przeciwstawia się niszczycielskim siłom czasu. albo, pod przykrywką racjonalności, kolaboruje z nimi,  każąc mi się postarać. i bardziej.   abym wzbierał, obrastał w półtalentki, podmożliwostki. by potem, osiągnąwszy trudną do pojęcia nadpłynność finansową, móc obrzucać monetami mijanych ludzi.  i rozdawać stówy, czasem – kopniaki.   jednak uparcie wolę stać się jedynym członkiem tej,  niegdyś szalenie popularniej kapeli (jak powszechnie wiadomo  – najlepiej wychodziło jej granie dorodnej ciszy),  który nie dożył współczesności.   a ja się wyślizguję, staram się być niczym pomnik uczonego, który, kilkaset lat temu, z nieznanych powodów  zatopiono na bagnach. gdy go niedawno wydobyto okazało się, że przedstawia zupełnie inną osobę. niepoprawnego lewitanta.   cieszy mnie zdziwienie na twarzach zgromadzonych wokoło ludzi, ich konsternacja, rodzące się natychmiast teorie spiskowe ("musieli podmienić!").   karmię się tym, krztuszę z przyjemnością.  
    • @Leszczym Uroczo dziękuję!
    • @Andrzej P. Zajączkowski - dziękuje - 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - cieszy mnie twoje podobanie -                                                                     Pzdr.zadowoleniem. @Ana - @Tectosmith - dziękuje  - 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...