Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

stoczyli się
skretyniali

on ja my wy
niewolnicy świata
przywiązani do gówien

żyć nie umierać
umierać nie żyć
masturbować się
wizją ślepca

Temida?
w Styksie
Zeus?
w zsypie
smród?
na piedestale

przegadali
poeci klasycy
literatura zabita
wiersz zbutwiał
płonące epopeje
Odyseusz gnije
w otchłani kiczu

zamknijmy rozdział
w księdze popiołu
apokalipsą naznaczmy
bezdenność

my
głupcy

bez sił...

Opublikowano

no tak...my młodzi zbutnowani twórcy, a świat nie rozumie... lepiej byłoby bez "my głupcy", ale ogólnie tekst do przyjęcia, być może nareszcie moje oczy nie będą miały mi za złe, że je męczę. wizualnie coś mi nie pasuje, nie mogę powiedzieć też, że mi się podoba, ale ma to już jakieś kształty... generalnie jest warte przeczytania- tyle mogę powiedzieć. pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A obawa - boa.   A obawiają się - i mi w imię - i są: ja , Iwa, boa.  
    • Jestem zbyt wrażliwy na obsługę i dysponowanie danymi wrażliwymi. Zbyt obciąża mnie ta ich delikatność i kosmiczna waga ważności. Lęki wobec powyższego zagłębiają mnie wręcz w płaszczyzny nadwrażliwości i grubej przesady. Miejsce takich jak ja to karczma o nazwie Atlantyda, gdzie popijasz trunki wśród Atlantydek i Atlantydów i już na wstępie jest powszechnie znanym i wiadomym, że nie wszystko prawda co chłop tam śpiewa. Podobnie mi się widzi proza i za taką odbieram, bywa że egocentryczną autopoezję. Auta marki Audi A8 z tego nie ma, ale przynajmniej występuje pogoda przetrwania, nawet wtedy gdy oberwie się sążnista, deszczowa chmura, a szereg spraw wydaje się być takimi jakimiś zupełnie nie tak jak trzeba. Nawet gdy świat ci udowadnia, że w sumie jest on całkiem nie po kolei. Gdzieś wśród atlantydzkich historii fruwają naokoło lekkość i swoboda; zdarzają się też kategorie wolności. Zresztą lux auto z tego mogłoby być od biedy, ale tylko wtedy gdyby moje pisanie przypominało przednią szybę auta lub wszystkie trzy lusterka naraz.   Warszawa – Stegny, 06.12.2025r.
    • @Migrena oj powodzi ci się :)
    • @P.Mgieł Dziękuję za taki odczyt – jeśli komuś kojarzy się to z Leśmianem i Herbertem, to dla mnie naprawdę duży komplement.   Dodam tylko, że ten wiersz powstał już jakiś czas temu – z jednej, bardzo konkretnej sceny: pojedynczej męskiej łzy, która stała się dla mnie „perłą” wypływającą na powierzchnię całej tej opowieści.   Cieszę się, że to „kupujesz” – znaczy, że historia nie zginęła pod obrazami, tylko jeszcze gdzieś pod skórą pracuje. Dzięki za uważną lekturę.
    • @violetta   zgadzam się z Tobą.   siedzę jeszcze w Wiedniu.   we wtorek pojedziemy do budapesztu i w polowie miesiąca wrócę z "tułaczki".    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...