Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie wiem, czy ta kakofonia to muzyka, czy wszystkie inne niechciane dźwięki, dopadające nas w czasie dnia, od których człowiek wolałby się odciąć. Jak jestem przy laptopie, włączam instrumentalna, klasyczną muzykę, która nie interferuje z moim procesem myślenia. Ot, jeden z 27 koncertów fortepianowych Mozarta, a są jeszcze na inne instrumenty. Pozdrawiam, a sonet, jak u Ciebie, z górnej półki. 

Opublikowano (edytowane)

@Marek.zak1 Dziękuję. Co do wątpliwości - tak, niechciane dźwięki, zwłaszcza wszędobylska niepozwalająca się skupić muzyka. Trochę dla mnie niepojętym jest fakt, że ludzie umieją przy czymś takim pracować, no bo: jadę autobusem - muzyka, siedzę w pracy - muzyka. Trochę tego za dużo, ponieważ zwyczajnie powstaje w głowie niekończący się szum.

 

Wiem, że mnóstwo ludzi to lubi. Mnóstwo twierdzi również, że nie potrafi pracować w ciszy. Super, tylko człowieku, jeden z drugim, może byś tak założył sobie słuchawki, a nie że wszyscy słuchać tego muszą?

 

PS: Co do wspomnianego koncertu, podejrzewam, że zamiast pracować, słuchałbym Mozarta. Nie, potrzebuję idealnej ciszy do skupienia się przy pracy.

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

masz słuchać co zagramy pod stołem nie szemrać

w jedynie słuszne dźwięki wsłuchać się z pokorą

to nic że kakofonia że aż uszy bolą

jak Ci się nie podoba - wśród nas Ciebie nie ma

 

masz chodzić wraz z postępem nawet wyjść przed postęp

jakieś Bramsy Mozarty komu tu potrzebne

estetyka i piękno niech w grobie polegnie

aby mózgi lasować - rzępolenie ostre

:)

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz Ależ dobre, zwłaszcza fraza wyjść przed postęp. Od zawsze musiałem mieć ciszę, a im jestem starszy, tym bardziej ciszy potrzebuję. Mało tego, kiedyś np. uwielbiałem heavy metal, a dzisiaj dźwięk gitary elektrycznej drapie mnie pazurami po mózgu tak bardzo, że w większości przypadków daję sobie spokój z słuchaniem. Doszło do tego, że przez lata nazbierałem masę płyt, których w zasadzie w ogóle już nie słucham. :)

 

Cisza jest przecudowna.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Była taka sztuka "Śmierć Tarełkina" Aleksandra Suchowo-Kobylina gdzie główny bohater w czasie rewolucji miał iść przed postępem. Sztuka dziś zapomniana i głęboko schowana do szuflady aby nikt sobie o niej nie przypomniał (widziałem w latach siedemdziesiątych na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie Tarełkin - Zapasiewicz) 

Tak jak zapomina się o Nowaczyńskim, Mrożku i innych podobnych, a jeśli już wystawia to w sposób dla mnie nie do zaakceptowania - a przecież dziś jakże są aktualni.

I teraz - paralela; w muzyce to samo - dewastacja gustów.

A cisza potrafi być przecudowna jeśli usłyszymy przekazy z zewnątrz w formie napływających myśli

Pozdrawiam

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz Nie słyszałem nigdy o wspomnianej przez Ciebie sztuce, ale teraz wiem już skąd wziąłeś wspomnianą przeze mnie frazę. Niestety nie znam się na Nowaczyńskim i Mrożku, przez co nie potrafię odnieść się do Twoich słów.

 

Wracając do muzyki, jest jej stanowczo zbyt dużo. Jest wszędzie, dosłownie wszędzie i miast się delektować, człowiek ma jej serdecznie dość. 

 

W ogóle wszystko jest takie jakieś rozkrzyczane, ekstrawertyczne do bólu, odnoszę wrażenie. Nie pasuje mi to, ponieważ męczy i nie pozwala złapać oddechu.

Opublikowano

Niechciane dźwięki bywają katorgą... :(

Mnie jeszcze bardzo wadzi sztuczne silne białe światło np. w supermarketach, jak ludzie tam mogą pracować? :( Ale z supermarketu się wychodzi a uciążliwe dźwięki wciskają się w nasze mieszkania:( 

Nawet słuchawki wyciszające czasem nie pomagają...

Wiersz świetny

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

Opublikowano

@iwonaroma Tak, miewam częstokroć bardzo podobnie. Mam przy sobie czapkę z daszkiem, której często używam, nawet w przypadku dni prześwietlonych Słońcem, nie mówiąc o sztucznym świetle. 

 

Markety straszliwie męczą, nie znoszę tam chodzić. Nawet nie zdążąc jeszcze wyjść, słyszę po chwili już tylko: ssssszzzzz, sssszzzz, ssssszzzz... koszmar.

 

A słuchawki wyciszające są cudowne, naprawdę. Kupiłem w Castoramie takie, które miały wysoki wskaźnik tłumienia. Fakt, nie wyciszają idealnie, bo co nieco słychać, ale jest to jednak znaczne odcięcie się od zgiełku. Zawsze będę polecał.

Opublikowano

@viola arvensis Świat raczej prędko nie przepadnie. Istnieje mnóstwo rzeczy do odkrycia, cały kosmos, etc. a przecież jesteśmy dopiero na początku drogi. Nawet gdyby rozkrzyczana Ziemia przestała istnieć, wszechświat poradziłby sobie bez niej. 

 

Wiesz, może ja to jakoś źle rozumiem, czy coś, ale ten wszechobecnie promowany ekstrawertyzm, wespół z otwieraniem się, jest naprawdę straszliwie męczący. No, cóż... Są ludzie, którzy to lubią i najwidoczniej jest ich więcej, albo mają większą siłę oddziaływania.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Twój wiersz Aniu  to krzyk — nie do ludzi, bo ci przestali słuchać, ale do Boga, który milczy. To lament duszy, która już nie wierzy w sprawiedliwość, bo ile razy można patrzeć na śmierć dzieci, na powtarzające się piekło, na historię, która niczego nie uczy. To nie jest już tylko poezja — to dokument epoki bez sumienia. Każdy wers jak strzęp modlitwy, który nigdy nie doleciał. Tyle krzywdy, tyle krwi, i nic się nie zmienia. Może jedyną modlitwą, jaka została, jest właśnie ta rozpacz. Ja ją w sobie mam. Ale najgorsza jest ta niemoc.   Jak nasze dzieci w Powstaniu Warszawskim mordowane dla żartu, z nienawiści. A Wołyń ? Rozpacz rodziców mordowanych okrutnie dzieci.   Aniu. Mocny i cudownie ważny wiersz. Podziwiam Cię.
    • @[email protected] remanent ? :):):) Cholera, musi być naprawdę źle :) Dzięki.     @Berenika97 dziękuję. Uśmiecham się do Ciebie:)     @Roma od Ciebie. Słowa wsparcia. Że życie to nie zabawa w dwa ognie. Dużo to dla mnie znaczy. Roma. Dziękuję.  
    • Pierwszy był Mefalsim, nad Beit Lahija unosi się dym. "Płynny ołów, "Żelazne miecze" w Jom Kipur, znów presja bierze prym. O - jak piekło okrągłe. Kół historii obłędnych eksplozji przemocy. Gdzie jesteś Boże? I nowiem zmierzają kolumnami ludzie do Ciebie. Gdzie jesteś, czy w niebie? Jakże niezrozumiały jest dziś świat, nienawiść i żądza odwetu, od tylu lat. Gdzie jesteś Boże? Ty, który oddałeś życie z miłości do ludzi, słyszysz, czy masz za dużo spraw? Wzgórzom oliwnym ktoś mówi witam, a korona cierniowa raz po raz w słońcu zakwita.                
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Co jest bełkotem ? Byłeś kiedyś w przychodni przyszpitalnej gdzie starsi ludzie czekając na lekarza leżą na posadzkach ? Nie.... A siedziałeś kiedyś na SORze z dotkliwym bólem brzucha 12 godzin ? Nie ... A widziałeś starych ludzi kupujących jabłka,  czy pomidory, czy ziemniaki, po jednej sztuce ? Nie.... A może byłeś w dmu tego przedsiębiorcy z Poznania który powiesił się na klamce bo urząd skarbowy zabrał jego dzieciom mieszkanie ? Nie...   To tylko fragment tzw. ŻYCIA.   Więc zanim coś głupiego napiszesz przebadaj się. Bo chorzy na tę chorobę nie wiedzą, że chorują. Schizophrenia hebephrenica - nie boli. Ale wymaga ostrej jazdy psychiatry. Więc idź. Ale zanim pójdziesz niech mama zrobi ci jeszcze lewatywę. Najlepiej z kawałków tęczowych cegieł. Ty baranie.           słuchaj. Po co wypisujesz tutaj teksty z poradnika agitatora ? Tylko nakręcasz różnych durni do fantazjowania.   Jest świetny portal. Napisz swój tekst gloryfikujący nasz poziom życia. A mnie daj spokój bo napiszę co naprawdę o tobie myślę. @Annna2 dziękuję Aniu :)
    • @Berenika97 a w Gazie jest dramat dobry wiersz
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...