Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Oczami snu spoglądam na upał teksańskiej drogi
Może to Arizona? 
A może - lekkość życia? 
Zawsze gotowość w nogach,
zawsze - coś do ukrycia. 
 
Nie zatrzymywać się.
Biec dalej.
Od tej do tamtej minuty.
Nawet jeśli w drewniakach ...
Telefon, ale ... popsuty.

Nadstawiam ucha i ... 
żadnych dobrych wieści. 
Dlaczego zaklęcie nie działa?
Bóg?! 
Jutro, dość wcześnie rano. 
Konkretnie: "na piątą trzydzieści." 

Wahasz się przy drzwiach
Cały z krwi i kości. 
Muśnięciem moich galaktyk upewniam się, że pościsz. 
 
Nagle zrzucam skórę - sumienie gdzieś na plecach ... 

Przyciągam cię?
Nie. Mijasz mnie obok.
Całkiem, nie-całkowicie. 

Planszowa gra. 
Monopol. 
Ludo i kostki lodu. 
I deszcz absolutnej ciszy. 
Cymbałki i poker cherubów. 
Tak sobie to rozgrywam ... 
 
I kocham cię.
Bez powodu.

 
 
 

 

Edytowane przez Lidia Maria Concertina (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...