Od świętej Anki zimne wieczory i poranki.
Im na Krzysztofa większe pogody, tym będą zimą sroższe lody.
Od świętej Anki zimne wieczory i poranki.
Im na Krzysztofa większe pogody, tym będą zimą sroższe lody.
Od świętej Anki zimne wieczory i poranki.
Im na Krzysztofa większe pogody, tym będą zimą ...
złoto srebro platyna
niby coś ale jednak
bez serca
uśmiech płacz żal
niby prawdziwe ale
czegoś tu brak
spowiedź kłamstwo
choć siebie równe
któreś łże
miłość kochanie coś
pięknego ale wielu
jest na nie
życie śmierć pasują
jak ulał cóż więcej
człowieku chcieć