Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

co nie zabije - wzmocni


Rekomendowane odpowiedzi

nici żalu rozwlekły się nad nasze pocałunki
nad szczerych chęci niespełnione postulaty

utkam sobie kochanie sweter z tych nici
by nigdy już nie marznąć na wietrze...

zatopiła mnie moja naćpana euforia
zamki zmieniłaś
klucze na nic się zdały

wyrobię sobie kochanie wytrych do serca
by nigdy już nie stać na deszczu...

nuty nadziei przedarły się przez uszy
fałszem zmąciły przepiękną melodię

ułożę sobie kochanie najprostszą muzykę
bym pamiętał ją gdy koncert zgaśnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To najlepiej Ci wyszło:

"nad szczerych chęci niespełnione postulaty"
"bym pamiętał (ją?) gdy koncert zgaśnie"

Tu bym zmieniła wersyfikację:

"zatopiła mnie moja naćpana euforia
zamki zmieniłaś
klucze na nic się zdały"

"kochanie" bym wyrzuciła, bo mydlaną opera trąca i wielokropek też zbędny:

"wyrobię sobie wytrych do serca
by nigdy już nie stać na deszczu

nuty nadziei przedarły się przez uszy
fałszem zmąciły przepiękną melodię

ułożę sobie kochanie najprostszą muzykę
bym pamiętał (ją?) gdy koncert zgaśnie"

Myślę, że przydało by się jeszcze nad wierszydłem popracowac, a będą zeń ludzie.
pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dziękuję za wszystkie komantarze i słuszne uwagi.. miało wyjśc dobrze, a wyszło jak zwykle :P nie mam dziś weny na poprawianie tego wiersza.. zmieniłem swetr heh i tą wersyfikacje z kluczami... resztę zostawię, chociaż i ja nie jestem teraz zadowolony z tego wiersza
pozro
wiktor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...