Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

dedykuje Staremu Kredensowi

 

Sentymenty, sentymenty, sentymenty!

Dom z dzieciństwa czy mieszkanie, chwile szczęścia.

Dom z dzieciństwa - obok niego przejeżdżałem: 

jacyś młodzi, małe dzieci rozwrzeszczane…

 

Samochodzik na podwórku stoi sobie.

Są szczęśliwi mnie to cieszy tyle powiem.

A w mieszkaniu po rodzicach jakieś gniazdko;

starsza para, lecz bez dzieci - im nie łatwo.

 

A jak przejdę w inny wymiar egzystencji,

poodwiedzam i pomogę jak najwięcej

by zobaczyć uśmiechnięte miłe lica,

które szepczą: „dostajemy fart od życia!”

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Z zawodu jestem komputerowym składaczem tekstu - poligrafem, ogólnie rzecz biorąc: mam średnie zawodowe wykształcenie ze świadectwem dojrzałości - maturą, krój pisma to - duże lub małe wyrazy, pogrubienie, kursywa itp.itd. Natomiast styl pisma to - kształt wyrazów i są one różne, jeśli pan zmniejszy krój pisma, to: ogonki nie będą panu uciekać, nie wszyscy czytelnicy potrafią zrozumieć to, iż:

 

"A jak przejdę w inny wymiar

egzystencji,"

 

To tak naprawdę:

 

"A jak przejdę w inny wymiar egzystencji,"

 

Dlatego też: zmniejszając krój pisma - wers będzie prawidłowo ułożony - oryginalny, oczywiście: styl pisma pozostanie taki sam, krój i styl - to dwie różne sprawy.

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

:)))

 - trzeba jarzyć:)))

przepraszam nie miałem warunków na pisanie dopiero dziś:

jak się wczytasz dostrzeżesz dwie średniówki, które czynią naturalne pauzy

serdecznie pozdrawiam 

ps: Łukaszu, wszyscy jesteśmy tu po imieniu - skończ z  tym Panowaniem

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...