Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

LIPIEC 2002

Mój kuzyn miał 17 lat.Odszedł na bal do Boga.Jak każdy natsolatek miał marzenia,przyjacioł,dziewczynę,grywał ze swoim zespołem na różnych imprezach,kochał życie..zmarł na skutek wylewu w lipcu 2002...

Piotrus ja CIĄGLE PAMIĘTAM...

Na pogrzebie grał jego zespół ulubioną pisenkę "Hey Joe" Jimiego Hendrixa do teraz obsesyjnie słucham tego uwtoru szukając odpowiedzi,niestyety bezskutecznie....

Opublikowano

Wiersza nie skomentuje, bo nie moge...
A odpowiedz dostaniemy kiedys wszyscy od samego Boga. Wiele myslalem o smierci... przemijaniu, rownosci, niesprawiedliwosci...
To jednak przekracza granice ludzkiego pojmowania.
Jednak nie mam watpliwosci, ze kiedys spotkamy sie wszyscy po drugiej stronie teczy... tej lepszej stronie swiata, lepszej stronie nas samych. Obsesyjnie i slepo w to wierze, bo sa tam tez i moi bliscy...
Pozdrawiam

Opublikowano

wiersz napewno nie podlega naszej opini słownej,dlatego tak jak chmurka nie będę się wypowiadał.powiem tylko że to czy się dowiemy czy też nie,to zależy od kogoś tam(sam nie wiem czy od Boga).dlatego tacy ludzie jak my,czyli poeci którzy myślą więcej i intensywniej na niektóre tematy,piszą to co czują:)Pozdrwiam:)

Opublikowano

Wstydliwa !
..a ja.. coz ja rzec moge..chyba niezbyt wiele...
..nic poza to co powiedzieli moi przedmowcy ...
..no i moze jeszcze jedno...
....lacze sie razem z Toba w bolu...tulac Cie do serduszka..
..usmiech zadumany i smutny posylam Tobie...
..a za Niego..za Piotra...zapale swieczke...
..Niech odpoczywa w spokoju...

Opublikowano

Chmurko,Rubinku,Bezdomna łzo-dziękuje ślicznie za komentarze..choć wiersz może nie poruszył Was-musiałam go tu umieścić dla Piotra-przecież on ciągle żyje w Nas...nas,którzy go pamiętamy...i zawszze będziemy..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon Tracy Twój tekst jest gęsty, brutalny, ale i poetycki - jak ballada łotrzykowska powinna brzmieć. Ten narrator, który nawet pod szubienicą nie traci dumy i humoru wisielczego - to postać świetnie wykreowana. Klimat średniowiecznej Francji oddany bezkompromisowo - z całym brudem, okrucieństwem i wisielczym humorem. Narrator jak prawdziwy łotr: dumny, szelmowski i poetycki do końca. Mocne! Ten język! Archaiczny, pełen detalu - czuć w nim Villona i klimat ballad łotrzykowskich. A ta tyrada bohatera przed woźnicą - "król podziemi, żak uczony, poeta bez druku" - to czysta złodziejska brawura. Świetnie napisane.
    • Mężczyźni łkają tu i łkają tam i łkają gdzieniegdzie albowiem mają ku temu wielkie powody niektóre kobiety czasem lubią a czasem nie lubią wypominać, ale to robią i twierdzą że źle są wychowani i źle są nauczeni aczkolwiek one same bywają niekiedy tymi właśnie powodami co często zresztą wiedzą aż za dobrze no ale lubują się przemilczaniu zwłaszcza wobec mężczyzn i dzieci a najwięcej wobec mężczyzn dzieci.   Tymczasem jednak można odnieść wrażenie że głęboki spór płci sensu nie ma oznacza to na moim prywatnym podwórku tyle tylko że tego wierszyka nie powinienem był napisać nawet jeśli trąci oczywistością a przynajmniej nie powinienem w zaproponowanej właśnie formie.   Powinienem był raczej zapatrzeć się w dal w kolorowe liście koło kałuży w jasne słońce a wieczorem w księżyc tężnej nocy.   Popatrzeć po raz kolejny co barwnie opisać zresztą w słońce, które mówi prawdę w księżyc który kłamie i o sobie najbardziej Choć oba są w sumie całkiem ładne i wydaje się, że robią nawet co chcą. A może też muszą? A może i nimi rządzą prawa bezwzględnej fizyki?   Warszawa – Stegny, 31.10.2025r.  
    • @Amber Wiersz pięknie oddaje paradoks przyjaźni – mimo że podmiot liryczny "nie wychodzi naprzeciw", czuje obecność przyjaciela tak intensywnie, jakby był tuż obok.To ciekawe odwrócenie perspektywy: zamiast aktywnie szukać pomocy, jakby wyczekujesz jej, niemal biernie, ale z pełnym zaufaniem. Świetne! 
    • Dried rose lying between the bricks, Black leaves can only see the dark, Maybe sometimes rays of the sun, Like chains of fire born in hell.   The rose wants it all, and even more, From air, from blue eyes of the sky, But it has no light of its own, Nothing special, nothing bright.   I have nothing that I could give her, But I want to give my skin and blood, I want to give her my time — even years, Even if it’s worth less than nothing.    
    • @Berenika97

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...