Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
hania kluseczka

hania kluseczka

opium zabiera mi oddech
zapominam

że nogi ci śmierdzą czasami
jak ich nie ułożysz w poprzek życiorysu
różanego krzewu

po relanium wiotczeją mi mięśnie
kegla ale uśmierzam ból (istnienia) klozapiną
heksobarbitalem lub dopaminą

to dla mnie pestka
przy tym jak wychodzę w przyszłość
myląc lakierowanie ze szlifowaniem
i ciągle nie mogę ci zrobić

uwieńczonego sukcesem loda

znieczulam się morfiną
na twoje ręce
wytrwale błądzące po językach sąsiadów
którzy wśród winorośli mogliby donieść na twój pociąg
do mojego łóżka














































































































































w hospicjum

hania kluseczka

hania kluseczka

opium zabiera mi oddech
zapominam

że nogi ci śmierdzą czasami
jak ich nie ułożysz w poprzek życiorysu
różanego krzewu

po relanium wiotczeją mi mięśnie
kegla ale uśmierzam ból (istnienia) klozapiną
heksobarbitalem lub dopaminą

to dla mnie pestka
przy tym jak wychodzę w przyszłość
myląc lakierowanie ze szlifowaniem
i ciągle nie mogę ci zrobić

uwieńczonego sukcesem loda

znieczulam się morfiną
na twoje ręce
wytrwale błądzące po językach sąsiadów
którzy wśród winorośli mogliby donieść na twój na pociąg
do mojego łóżka














































































































































w hospicjum



×
×
  • Dodaj nową pozycję...