Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

preludium bólu głowy


Rekomendowane odpowiedzi

gdy upadałam
potykajac się o konwaliowe łodygi
trawa przyjęła mnie miękko
z dozą spokoju
i chłodnej zieleni

to nienaturalne
gdy pojedyncze źdźbła
głaszczą policzki
plotą warkocze z rzęs
palcami
wdzierają sie za dekolt
i pozostawiają na piersiach
krople wieczornej ros(kosz)y

pochyliły się nade mną wierzby
w akcie pomocy sznurami
łaskoczą mnie po żebrach

*

gdy obudziłam się nad ranem
słońce nie świeciło mi w oczy
trawa pachniała rozcieńczonym spirytusem
a moje włosy leżały rozrzucone
po kątach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koci Mix:

gdy upadałam
potykajac się o konwaliowe łodygi
trawa przyjęła mnie miękko

to nienaturalne
gdy pojedyncze źdźbła
głaszczą policzki
plotą warkocze palcami
wdzierają sie za dekolt
i pozostawiają na piersiach
krople rosy jak w koszu

pochyliły się nade mną wierzby
w akcie pomocy sznurami
łaskoczą mnie po żebrach

*

gdy obudziłam się nad ranem
słońce nie świeciło mi w oczy
trawa pachniała rozcieńczonym spirytusem
a moje włosy leżały rozrzucone
po kątach
***

przyjemne
ale nie robi mi łał ;)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdy upadałam
potykajac się o konwaliowe łodygi
trawa przyjęła mnie miękko
z dozą spokoju
i chłodnej zieleni

gdy obudziłam się nad ranem
słońce nie świeciło mi w oczy
trawa pachniała rozcieńczonym spirytusem
a moje włosy leżały rozrzucone
po kątach

To podobało mi się najbardziej! Ale oczywiście całość jest naprawde fajna. Dodam sobie do ulubionych, zeby móc za jakiś czas znów go przeczytać.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...