Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

 

Środek:

przez niedomknięte stropy

sączy się szarość dni,

ciężka od słów niepoczętych.

 

Mruczę cóż składając strzępy

pięknych snów do wysuszenia.

Będą jak znalazł gdy na horyzoncie

zapłoną ognie ołtarzy ofiarnych.

 

Zewnętrze:

niedziela, rosół w garncu,

w telewizji wspomnienia.

Żółta kartka pokrywa się równym

ciągiem znaków.

 

Nie mają większego sensu,

ale ostatecznie nie będę ich wysyłał

w butelce, tym bardziej zakopywał

dla potomnych.

 

Wewnętrzne:

wciąż jestem

niepewnym dzieckiem wtulonym

w surogat misia.

 

Bojąc się pustki,

wypełniam przestrzeń szeptem

i donośnym krzykiem.

 

Summa

summarum:

Łacina jest martwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Staraj się nie zamieszczać negatywnych komentarzy jeśli nie masz konkretnego powodu a jeśli już chcesz po kimś pojeździć to zapraszam pod swoje wiersze.

Zapewniam Cię, że każda osoba, która tutaj publikuje potrzebuje uwagi i fakt, że jej nie otrzymuje jest aż nadto wystarczający.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...