Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wspomnienia nie muszą boleć

mogą być lekiem na to co było

nie muszą być tylko cieniem

który nie wie co chce

 

Mogą być milsze niż ciepły wiatr

pomagają zrozumieć życia trud

którym horyzont częstuje

 

Wspomnienia nie muszą boleć

mogą przypominać drogę

która zacne zamiary ma

nie czeka na smutek i żal

 

Mogą być nadzieją która

umie się uśmiechać tak

jak wesołego dziecka twarz

 

Tak moi drodzy wspomnienie

to nie kara to coś czemu

warto zaufać nawet gdy

obok trudne drzwi

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Witam - wiem że bywają trudne wspomnienia  - dlatego wiersz mówi o tych miłych 

               których każdemu życzę - 

                                                                Pzdr.

             

              

Opublikowano

nie bardzo rozumiem ten tekst, być może dlatego że nie miałam żadnych traum, ani nie jestem osobą depresyjną, rozpamiętującą, cofającą się, każdy z nas ma jakieś bolesne doświadczenia, bo życie nie jest usłane różami, ale żeby aż tak dramatyzować:P

 

a tak na jeszcze bardziej poważnie, nie spotkała mnie w życiu śmierć dziecka, własnego dziecka to jedyna sytuacja, która mogłaby mnie złamać, a tak, to cycki do góry, i do przodu :P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Faktycznie. Mało wiesz. Zaakceptuj fakt, że życie bywa dużo gorsze niż może Ci się wydawać.

Więc mało Cię spotkało. Zapewniam Cię jednak, że to dopiero początek podróży. Nie liczę , że cokolwiek zrozumiesz, ale że po prostu się przymkniesz.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Mitylene   I to bardzo źle: większość ludzi nie odróżnia realnego świata od wirtualnego i myśli, że internet daje im anonimowość - bezkarność, nie wiem: kto na mnie doniósł - miałem zablokowane konto przez tydzień, jednak: wnioskując z kontekstu - to ktoś z jakiejś sekty monoteistycznej - judaizmu, chrześcijaństwa i islamu lub ze skrajnej lewicy, miało być inaczej: chcieli mnie utopić - mieli nadzieję, iż będę pił, pił i pił alkohol i słuchał wojskowe piosenki, tak: sprawa jest poważna... Oni uważają, iż mają prawo decydować o życiu innych ludzi - co jest charakterystyczne dla wszelkiej maści niewolników, niestety: pokazałem im takiego wała! A co teraz robię? Łazienkę - kupiłem taśmy klejące - wodoodporne, jasne: kasę mam i trzymam sobie w portfelu i na koncie w banku, zresztą: nie pierwszy raz to robią - niektórzy obniżają mi poziom do własnej miary, aby mnie potem personalnie zaatakować za pośrednictwem prowokacji, aluzji - szantażu i ogłupiania - często stosują ataki w formie ognia krzyżowego, natomiast: kiedy im dosadnie odpowiadam, to: zaczynają jęczeć i lecą na skargę do pana Mateusza Konkiela...   - Łukasz mnie obraził...   Już pani wszystko wie? Dlatego niektórzy ludzie to nic innego jak dwunożne ssaki agresywne i głęboko zakonspirowani tchórze w zorganizowanych grupach przestępczych - towarzystwach wzajemnej adoracji...   Łukasz Jasiński    @Mitylene   A poza tym: jestem bezpośredni - mówię co myślę...   Łukasz Jasiński 
    • Blask Nocnego Potoku   1 Galopuje łania po chmurzystych polanach, gania za purpurowym krokusem. Tupie w drobne tafle wody, przeżuwa gałązkę na skrawku jeziora.   2 Przebiera stopy mrukliwego lisa, podpiera nimi zardzewiały wagon złota. Szyny zataczają uśmiech w martwej ranie, płyną w morzu rozżarzonego metalu.   3 Bure gwiazdy kołyszą swym blaskiem- kołyszą cichym potokiem ulic. Słońce chowa się za krakowską katedrą, księżyc marudnie ciska swym okiem.   4 Kreśli łania piórem – o nijakim atramencie. Kołacze do drzwi kamiennej chatki. Na dzwonku gryzmoli wyblakłe znaczki, mętnym obrusem niebo przewraca.   5 Lecz… Ucieka przed chłostą myśliwego, krzycząc: „Chyba coś mnie draśnęło, coś skruszyło me kości! O wielkie gwiazdy, o wielkie słońca! Przykryjcie mój krzyk, mój ból, wielką rozpacz... Przykryjcie!”
    • @Łukasz Jasiński jestem przyzwyczajona ze czesto na portalach ludzie zwracają się do siebie po imieniu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...