Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Owsiki od dzisiaj już w cenie,

lecz jeszcze nie na wagę złota.

Spróbujmy owsika docenić,

bo przed nim koszmarna robota.

 

On zawsze potrafi się znaleźć,

tam wlezie, gdzie taka potrzeba.

Z nim sprawy już pozałatwiane

i zaparć po drodze już nie ma.

 

Zna swoją rolę dokładnie

i miejsce stałego pobytu.

Gdy trzeba pomoże przytaknie

poprawi czynności (od) bytu.

 

Spróbujmy owsika docenić,

wspomóżmy choć dobrym go słowem,

bo w chwile partnerskie odmienia.

Jest nawet łożyskiem kulkowym.

 

Tekst wyłącznie o owsikach - uprasza się o nie zamieszczanie komentarzy politycznych,

bo administrator przeniesie do innego działu

Opublikowano (edytowane)

Owsik, robaczek malutki,

owsik, robaczek niewielki,

złapać go można od klamki

złapać go można od ręki.

 

Przy tym, to bestia jest szczwana,

zaraża całe rodziny,

szybko się zaraz rozmnaża,

swędzeniem objawia przykrym.

 

Uwielbia szczególnie dzieci,

lecz w starszych chętnie też wnika.

Ponieważ nie jest wybredny,

wielu nie kocha owsika.

 

Często próbują się pozbyć

go metodami prostymi,

sokim z kiszonej kapusty

piołunem, pestkami z dyni.

 

Konieczne jest częste pranie

pościeli oraz ręczników

i ciągłe uświadamianie

dzieci, jak i ich rodziców.

 

To tyle w temacie owsików.

 

 

 

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Jak się masz?!

Nie lubię skrótowców.

Łamańce są rzeczą mi obcą,

ponieważ kaleczą

sens słowa,

jak każda, z resztą,

nowomowa.

 

Podobne też Norwid miał zdanie.

Gdy słyszał szlacheckie:

"mospanie",

potrząsał nerwowo wciąż głową

i mawiał:

"Niech słowo znaczy słowo".

 

Choć każdy może mówić jak chce,

to słowa powinny nieść treść.

 

Cześć :)

 

 

 

Opublikowano

@Sylwester_Lasota Tak, ale czym innym wydaje się być 'siema' i 'sie ma' ;)

                         Widzę, że masz podobny problem co do 'odsłuchu' nowomowy jak ja.

                         Ale to temat na osobny wątek ;D

                                                                       Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew Trafnie oddajesz różnicę między istnieniem dwóch osób a istnieniem relacji- "jesteśmy", ale "NAS nie ma". Najciekawsze jest tu rozróżnienie - fizycznie obie osoby trwają, ale coś nieuchwytnego, co tworzyło wspólnotę, zniknęło. Metafora zawieszonego systemu dobrze oddaje to poczucie zepsucia czegoś, co działało naturalnie. Bardzo mi się podoba.
    • @hollow man @KOBIETA Forma jest w porządku i uczciwa - to dobrze kontrolowany wiersz wolny, który czyta się płynnie, także dzięki pauzom i pracy oddechem. Tekst nie udaje czegoś, czym nie jest, i pod względem nie ma tu przypadkowości. Mam jednak wrażenie, że tytuł obiecuje więcej niż sam wiersz pokazuje. „La petite mort” niesie bardzo silne skojarzenia graniczne, tymczasem erotyka w tekście pozostaje raczej subtelna i zdyscyplinowana. Nie jest to wada sama w sobie, ale powoduje pewien niedosyt - napięcie nie zostaje doprowadzone do momentu przełomu. Pierwsze dwie strofy budują konkretny, czytelny obraz (motel, neon, anonimowość), jednak dla mnie jest to początek dość banalny - operujący znanymi kliszami erotyki, które nie zaskakują. Najlepsze momenty pojawiają się później, gdy obrazowanie staje się bardziej cielesne i wewnętrzne. Najsłabsze są dla mnie wersy 7 i 10. Siódmy - z metaforą kosmiczną - jest zbyt wzniosły i ogólny, przez co spłaszcza napięcie zamiast je pogłębiać. Puenta natomiast nie domyka tekstu znaczeniowo; jest raczej stwierdzeniem faktu niż momentem przesunięcia sensu czy ryzyka. Całość to solidny, estetyczny erotyk, ale bardzo ostrożny wobec własnego tytułu. Mam poczucie, że tekst zatrzymuje się pół kroku przed intensywnością, którą sam zapowiada - i właśnie tam kryje się jego niewykorzystany potencjał.  Pozdrawiam serdecznie Was oboje. 
    • @Radosław   Wracając do tematu drogi i plecaka…   „ Nie jestem tym, co mi się przytrafiło. Jestem tym, czym zdecydowałem się zostać” (Jung).   Dokształcam:) Ale…nie odrabiam lekcji;) i wagaruję;)    chyba będę niestety repetować ;))))    
    • @huzarc bo ja jestem taka trochę wiedźma i mi bardzo blisko do Lechitów  Już nie raz słyszałam że mam starą duszę  W wiersz ach krążę po tych moich duchowych światach  Czuję to po prostu najbardziej @Amber bardzo mi miło dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Łukasz Jurczyk Ta część to niezwykły manifest młodzieńczego buntu i pragnienia własnej drogi. To klasyczne starcie - doświadczenie kontra młodzieńczy zapał, mądrość ostrożności kontra pragnienie sławy. Pięknie napisałeś o niemożności przekazania doświadczenia i o tym, że każde pokolenie musi samo dotknąć ognia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...