Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na powiekach szadź


Rekomendowane odpowiedzi

@Nata_Kruk

   Nato, pozwolisz? Dla "wygładzenia" dobrego wiersza

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Aby uniknąć "choć" (ten skrót od "chociaż" wyszedł już z używania), powtórz "wciąż". Będzie mniej razić; ponieważ napisałaś wiersz językiem potocznym, powtórzenie będzie do przyjęcia.

   Wskazane jest zmienić "wpadną" na "wpadłszy" - ze względu na tak zwaną zgodność czasów.

   Skoro zakończyłaś drugą zwrotkę "drzemką", to lepiej byłoby napisać "wypoczęta" - chyba, że odnosisz ten imiesłów do "plany". 

   I na koniec: proponuję "czegóż" zamiast "czegoż". 

   Zajrzałem i przeczytałem z przyjemnością . 

   Serdeczne pozdrowienia.

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

@Corleone 11

 

Przepraszam, ale kompletnie się z Tobą nie zgadzam, że "choć" wyszło z użycia. Oczywiście Nata

 

postąpi, jak uważa, mnie w każdym razie ta argumentacja nie przekonuje. Rozumiem, że nie

 

każdy może lubić, choć o wyjściu z użycia jeszcze nie słyszałem. Poza tym powtórka "wciąż"

 

(na mój gust) nie jest dobrym pomysłem, bo razić będzie - na pewno bardziej niż 'choć'.

 

Bez urazy, pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 @Rafael Marius ... 'święte słowa'... inaczej by człek "zgłupł".... :)

 

 

@jan_komułzykant ... Janko... do wiosny jeszcze trochę, a mnie także, jak wszystkim, nieraz się chmurzy i siąpi na głowę, nie ma zlituj... ;) dlatego zakończenie lżejsze, na przekór jeszcze

długim zmierzchom. Dziękuję za zostawione słowa.

 

 

@Corleone 11 ... już wczoraj wiedziałam, że pierwsza wymaga retuszu, były (bo zaraz zmienię)

w wersach dwa słowa - niechciane, chciały - to wręcz 'wielBłąd', ale dopiero w tej chwili mogę nanieść korektę.   

Co do zgodności czasu, racja, wyobraź sobie, że sama też to wyłapałam, podmienię jednak

słowo.    II- gą, kończy słowo.. trącam.. wg mnie, nie ma co 'w tej' kombinować.
   Tak, to.. plany - wypoczęte sił nabiorą, a grafik powinien.. spuchnąć.. :) 
Co do... czegoż... wiem skądinąd, że obie formy są "w użytkach", ale kreseczkę nad "o" można dopisać.   

Bardzo Ci dziękuję za czujność, bowiem tak można budować 'domek' z cegiełek.. ;)
Serdeczności i Tobie.

 

Janko... podobnie myślę.... dzięki za powrót... :)

 

 

Panowie.. bardzo dziękuję za wysoką kulturę w wymianie zdań, to bezcenne.

Pozdrawiam Gości... :)

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jan_komułzykant 

   Dzięki wielkie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Zapamiętałem wspomnianą uwagę i sugestię, otrzymaną od Tomasza Kowalczyka, poety i administratora portalu literackiego o nazwie "Ogród Ciszy". W czasie, gdy byłem tam aktywnym użytkownikiem, czyli w latach 2010 - 2015 (co do lat mogę jednak mylić się trochę).  

   Odnośnie do powtórzenia "wciąż" wypowiedziałem się. Oczywiście masz prawo do swojego zdania - tym samym możesz nie zgadzać siè z moim. 

   Pozdrawiam Cię serdecznie . 

@Nata_Kruk

   Nato, dziękuję Ci wielce za odpowiedź - kulturalną i uprzejmą, jak zawsze . Za uwzględnienie moich propozycji również .

   Prawidłową zdaje mi się forma z kreseczką. Ale skoro twierdzisz, że poprawna jest  o ta "bez", usuwam twierdzenie o literówce.

   Serdeczne pozdrowienia . 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ogród ciszy"... jaka ładna nazwa portalu, nie znam, nigdy tam nie byłam i w ogóle, tylko tu 'siedzę'.

@Corleone 11 .... każdy Czytelnik może wyrazić swoje zdanie w temacie danej pozycji, byle nie pisano

na tematy poboczne, kompletnie nie związane z treścią... bo to już dziecinada.

Jeśli w przyszłości będziesz mieć jakieś.. ale.. u mnie, zawsze możesz mi to podać... :)

bez obaw, nie mam tłuczka do mięsa dla czytających.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajny wiersz. Wiele słów wychodzi z użytku, ale naszą rolą jest przypominanie bo słownictwo mamy przebogate!

Pewien polskojęzyczny dziennik napisał że "Polakom wystarczy ok 6000 słów"

 

a to jest walc na dwa pas

jak cichy ciepły wiatr

co w rytm płomienia wpadł

zda się że tańczą dwaj

w ty masz urok czar

w ty masz urok czar

bo to jest walc na dwa pas

 

...

Pozdrawiam

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Corleone 11 ... no i po co.?... :) nie twierdzę, że bez kreseczki poprawnie, napisałam,

że jest w użytkach, czyli słyszę, jak inni też tak mówią. Kreseczkę zostawię... :)

 

@Czarek Płatak ... zmiękczenie.?... :) no to dobrze, że takie przypadło. Więcej mnie, zwykle do czasu...

 

Jacku... zgadzam się z tymi słowami, używajmy naszego języka ile się da, w tym, co piszemy i nie tylko.

@Jacek_Suchowicz.... bardzo lubię to wykonanie Bajora.!

 

... coś mi mycha nie "bierze' tego, co chcę zacytować.

@poezja.tanczy ... wspomnienia czaaasem mogą być rozjechane, jak nie... :))

 

@Starzec ... Dzięki.

 

Dziękuję Wam za obecność i.. ślę wszystkim, zbiorowe pozdrowienie.

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @egzegetaNie ma sprawy Wiktorze. Wiktorze, czy z tego tomiku wierszy zakosztujemy kunsztu pisarskiego Twoich dzieł? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Rozdział dziewiąty      Minęły wieki. Grunwaldzkim zwycięstwem i przejęciem ziem, wcześniej odebranych Rzeczypospolitej przez Zakon Krzyżacki, Władysław Jagiełło zapewnił sobie negocjacyjną przewagę w rozmowach ze szlachtą, dążącą - co z drugiej strony zrozumiałe - do uzyskania jak największego, najlepiej maksymalnego - wpływu na króla, a tym samym na podejmowane przez niego decyzje. Zapewnił ową przewagę także swoim potomkom, w wyniku czego pod koniec szesnastego stulecia Rzeczpospolita Siedmiorga Narodów: Polaków, Litwinów, Żmudzinów, Czechów, Słowaków, Węgrów oraz Rusinów sięgała tyleż daleko na południe, ileż na wschód, a swoimi wpływami politycznymi jeszcze dalej, aż ku Adriatykowi. Który to stan rzeczy z jej sąsiadów nie odpowiadał jedynie Germanom od zachodu, zmuszanym do posłuszeństwa przez księcia elektora Jaksę III, zasiadającego na tronie w Kopanicy. Południowym Słowianom sytuacja ta odpowiadała również, polscy bowiem królowie zapewniali im i prowadzonemu przez nich handlowi bezpieczeństwo od Turków. Chociaż konflikt z ostatnio wymienionymi był przewidywany, to jednak obecny sułtan, chociaż bardzo wojowniczy, nie zdobył się - jak dotąd - na naruszenie w jakikolwiek sposób władztwa i interesów Rzeczypospolitej. Co prawda, rzeszowi książęta czynili zakulisowe zabiegi, aby osłabić intrygami spoistość słowiańskiego imperium poprzez próbowanie podkreślania różnic kulturowych i budzenie  narodowych skłonności do samostanowienia, ale namiestnicy poszczególnych krain rozległego państwa nie dawali się zwieść. Przez co od czasu do czasu podnosił się krzyk, gdy po należytym przypieczeniu - lub tylko po odpowiednio długotrwałym poście w mało wygodnych lochach jednego z zamków - ten bądź tamten imć intrygant, spiskowiec albo szpieg dawał gardła pod toporem czy mieczem mistrza katowskiego rzemiosła.     Również początek wieku siedemnastego nie przyniósł jakiekolwiek zmiany na gorsze. Wielonarodowa monarchia oświecona, w której rozwój nauk społecznych służył utrzymywaniu obywatelskiej - nie tylko u braci szlacheckiej, ale także u mieszczan i chłopów - świadomości, kolejne już stulecie okazywała się odporna na zaodrzańskie wysiłki podejmowane w celu zmiany istniejącego porządku. W międzyczasie księcia Jaksę III zastąpił na tronie jego syn, Jaksa IV, pod którego rządami Rzeczpospolita przesunęła swoje wpływy dalej na zachód i na północ, ku Danii i ku Szwecji, zaczynając zamykać Bałtyk w politycznych objęciach, co jeszcze bardziej nie w smak było wspomnianym już książętom.     - Niedługo - sarkali - ten kraj będzie ośmiorga narodów, gdy Jaksa ożeni się z jedną z naszych księżniczek lub gdy nakaże mu to ich królik - umniejszali w zawistnych rozmowach majestat władcy, któremu w gruncie rzeczy podlegali. I którego wolę znosić musieli.     Toteż i znosili. Sarkając do czasu, gdy zniecierpliwiony Jaksa IV wziął przykład - rzecz jasna za cichym królewskim przyzwoleniem - przykład z Vlada Palownika, o którego postępowaniu z wrogami wyczytał niedawno z jednej z historycznych ksiąg... Cdn.      Voorhout, 24. Listopada 2024 
    • @Katie , ciekawie jest poczytać o tego typu uczuciach. A czy myślałaś o tym, żeby zrobić krótsze wersy? A może właśnie takie długie wersy spełniają jakąś funkcję w tym wierszu... .
    • Zostały nam sny Zostały nam łzy   Z poprzednich wcieleń   A prawda okazała się kłamstwem Zapisanym w pamiętniku   Tam głęboko gdzieś na strychu
    • Dziewczynie stojącej w szarych spodniach przy telefonie spadł przy rozmowie ze stopy... więzienny drewniak. Stuk było słychać sto kilometrów dalej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...