Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Pycha


Ewelina

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czerwoną czcionką jest tekst od Pana Jacka.

 

A teraz Mistrzyni Wisława Szymborska:

 

 

Wisława Szymborska
MILCZENIE ROŚLIN


Jednostronna znajomość między mną a wami
rozwija się nie najgorzej.

Wiem co listek, co płatek, kłos, szyszka, łodyga,
i co się z wami dzieje w kwietniu, a co w grudniu.

Chociaż moja ciekawość jest bez wzajemności,
nad niektórymi schylam się specjalnie,
a ku niektórym z was zadzieram głowę.

Macie u mnie imiona:
klon, łopian, przylaszczka,
wrzos, jałowiec, jemioła, niezapominajka,
a ja u was żadnego.

Podróż nasza jest wspólna.
W czasie wspólnych podróży rozmawia się przecież,
wymienia się uwagi choćby o pogodzie,
albo o stacjach mijanych w rozpędzie.

Nie brakłoby tematów, bo łączy nas wiele.
Ta sama gwiazda trzyma nas w zasięgu.
Rzucamy cienie na tych samych prawach.
Próbujemy coś wiedzieć, każde na swój sposób,
a to, czego nie wiemy, to też podobieństwo.

Objaśnię jak potrafię, tylko zapytajcie:
co to takiego oglądać oczami,
po co serce mi bije
i czemu moje ciało nie zakorzenione.

Ale jak odpowiadać na niestawiane pytania,
jeśli w dodatku jest się kimś
tak bardzo dla was nikim.

Porośla, zagajniki, łąki i szuwary –
wszystko, co do was mówię, to monolog,
i nie wy go słuchacie.

Rozmowa z wami konieczna jest i niemożliwa.
Pilna w życiu pospiesznym
i odłożona na nigdy.

 
Prostota języka Szyborskiej porażą mnie.
Jest to dla mnie mistrzostwo świata, jak można za pomocą tak prostego języka dotrzeć do tak głębokich treści.
I u Ciebie Ewelino widzę też dużo takiej szlachetnej prostoty.
 
Tekst Jacka brzmi inaczej.
Przepraszam, ale ja jestem bliższy stylowi Eweliny.
Pozdrawiam Ewlino i Jacku ;-)
 
Edytowane przez Polman (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Polman

Dowaliłeś mi równo (Szymborska - mistrzyni frazy), ale powiem tak pisząc swoje komentarze traktuje je jako zaproszenie do zabawy rymowanej, a nigdy nie przyszło mi głowy aby porównywać: czyje lepsze lub gorsze. Jeśli coś piszę po czyimś wierszem jest to tylko i wyłącznie komentarz

       Szymborska pisała przez cale swoje życie mnie moja polonistka skutecznie zraziła na całe pół wieku do pisania, więc teraz mogę się tylko bawić słowami.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ta sytuacja była idealna by wspomnieć o prostocie języka, którym operuje autor.

Jacku ja nie  pisałem co jest lesze, jestem za mały , abym zabierał głoś.

Ja tylko zwróciłem uwagę na prostotę tekstu, że nie są potrzebne fajerwerki , aby powstał wartościowy tekst.

I to widzę u Eweliny i patrząc na oceny wielu też cos widzi w jej tekstach.

Ja tylko nazwałem to co w  tekstach Eweliny mi się podoba. 

Pozdrawiam ;-)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wiersz porusza problematyczną kwestię — jeżeli trudno ludziom odmówić rozumu i rozsądku, to skąd u wielu ta pycha, skąd to lekceważenie rzeczy najprostszych, zabieganie o pochwały, nagrody, przywileje? Wiersz również jest mi bliski w wymowie, albowiem zawsze myślałem, że jestem zespolony z naturą —  jak ten listek, żuk, konik polny…

Kiedyś żona zadała mi zaskakujące pytanie, co wolałbym: Być pochowany w trumnie sześć stóp pod ziemią, czy spalony na prochy w urnie, to odpowiedziałem, że to drugie, pod warunkiem, że bezzwłocznie rozsypie prochy pod moje ulubione rośliny w ogrodzie: lawendę, bazylię, figę, morwę, krzak grejpfruta i pomarańczy… Doprawdy nie jestem niczym więcej, aniżeli garstką prochu i to byłby najlepszy użytek ze mnie.

Gratuluję inspirującego wiersza i pozdrawiam.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@staszeko dziękuję

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wspaniała puenta. Niestety nasz gatunek nawet jak chce wspierać naturę to często efekt jest odwrotny do zamierzonego To przygnębiające. Można by na temat tych naszych niefortunnych usiłowań wiele napisać...

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński prowadzę nieidealne życie, gdy pracuję w domu:) brak schabowego i zupy:) tylko wybieram menu i lecę po odbiór:)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @MIROSŁAW C.   Ludzie, panie Mirosławie, którzy znają Konstytucję Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - są w dużo lepszym położeniu - mają zmysł republikański (przeciwstawny: anarchii - prawnej), otóż to: najważniejszymi źródłami prawa w Polsce są - w takiej kolejności (hierarchii) - ustawa zasadnicza, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe i rozporządzenia, dlatego też: wyrzucam do kosza - "Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego dotyczące RODO" - one są niżej w hierarchii od rozporządzeń - od samej Rady Ministrów, natomiast: uchwały, regulaminy i kodeksy (prócz: ustawowych kodeksów takich jak - Kodeks Karny, Kodeks Cywilny, Kodeks Pracy i kodeks postępowania administracyjnego) - nie mają mocy prawnej, a jednak: muszą być całkowicie zgodne z ustawami, ratyfikowanymi umowami międzynarodowymi i rozporządzeniami - nie mogą prowadzić do kolizji prawnej.   Łukasz Jasiński 
    • Meltdown   Zniknąłeś znów, wszechświecie? Wszędzie już szukałem; Każdego ranka krzyczę… Ach, bezwzględny draniu, Dlaczego wciąż tak robisz? Wyjdź już i pomaluj, Na nowo, co śród bodźców szare i splątane.   Rutyno, tak cudownie było nam nawzajem; Wróć proszę i codzienność harmonicznie planuj, Bo dość mam już zamętu, dosyć bałaganu… Czy słyszysz, jak stabilność zmienia się w niepamięć?   Udało się i wreszcie coś skrobnąłem tutaj; A może meltdown znika? Nie wiem, trudno wyczuć, Gdyż wolę, jak mawiają, wciąż na zimne dmuchać,   By umysł od gorących chronił się zastrzyków. Pokłuty, ledwo żywy, w drogę z wolna ruszam, Odnaleźć, co zgubiłem w świecie neurotypów.   ---
    • V DAY DZIEŃ Z Victory Day, May 8-9 Dzień Zwycięstwa, 8-9 maja  (A Pictorial History of the Common Victory Obrazkowa historia wspólnego zwycięstwa)   Successful battle of an American Pershing tank against a German Panther tank in Cologne Cathedral, Germany, in May 1945. Udana bitwa amerykańskiego czołga Pershing z niemieckim czołgiem Panther w katedrze w Kolonii w Niemczech w maju 1945 r.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Czech satirical collage Czeski kolaż satyryczny   The Circus Performer.  A Russian short film, 2020. Cyrkowiec. Rosyjski film krótkometrażowy, 2020 r.   Połączenie wojsk USA/ZSRR na Łabie (Amerykański znaczek pocztowy)   A cordial entente Serdeczne porozumienie     Pour out a little glass, my friend, Glass for your front-line pal, Without wasting time in vain Let`s talk with you again. Without wasting time in vain And in our common manner plain Let`s talk with you, dear friend.   Nalej trochę szklanki, przyjacielu, Szkłanki dla Twojego kumpla z pierwszej linii, Bez marnowania czasu na próżno Porozmawiajmy z tobą ponownie. Bez marnowania czasu na próżno I w naszym serdecznym stylu, proste Porozmawiajmy z tobą, drogi przyjacielu.   The Triumph of Winners March Marsz Triumfu Zwycięzców              
    • @Waldemar_Talar_Talar Właśnie, często ważniejsze to, że nie ma.    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...