Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Daremne żale


Antoni Leszczyc

Rekomendowane odpowiedzi

Trzeba z żywymi naprzód iść!
Po rzeczy sięgać nowe!
-
rzekłem. A potem ja i Krzyś
wleźliśmy na budowę.

Pierwsze, com ujrzał to był piach,
co tulił się do ściany.
Poszedłem dalej. Krzyś zaś kradł
w tym czasie styropiany.

Wkrótce ujrzałem stosik śrub
ukryty pod plandeką,
Krzyś zaś tymczasem zwijał drut
i dłutem kuł żelbeton.

Potem chłop przebił się do rur
i grzebał w fundamentach.
Ja miałem za to młotek, sznur
i sam rdzeń śrubokręta.

Za wcześnie jednak żem ten dzień
pochwalił, bo przed świtem
posłyszeliśmy syren dźwięk,
jak mknęły przez ulicę.

Chcieliśmy bardzo zwiać przez płot,
z prawem nie być na bakier,
lecz w mroku się czaiło Zło...
Zderzyłem się z pustakiem.

Ze mną zaś zderzył się mój druh
i już dwóch nas leżało.
A przy nas stał już Dzielny Zuch
z jeszcze dzielniejszą pałą...

Krzysiek coś chciał powiedzieć mu,
lecz co miał do mówienia?
Daremny - rzecze - kurwa trud,
bezsilne złorzeczenia!


[V 2005]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...