Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Paryż


Rekomendowane odpowiedzi

Paryż... gdzie mój Paryż?

Ty za parawanem...

a ja bezimienna za kurtyną

ukrywam się... 

już dalej oczy mnie nie skuszą -

tylko do oceanu wytchnienia

ani dalej ani głębiej nie dotrę

 

Paryż... gdzie mój Paryż? 

nie powiodą cię do mnie myśli - 

przez lęk niewypowiedziane

choć parzą i kąsają jak szczeniak...

wolność! wolność...

tak wiele ma oblicz 

a każdą ciemną stronę do kąta wpycha 

 

Paryż... gdzie mój Paryż?

 

 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Paryż jest tak blisko, na wyciągnięcie ręki, a jednocześnie oddziela nas od niego całe życie, ze swoimi lękami, tęsknotą, wstydem… Codziennie wyruszamy w podróż, by ją zakończyć w „ciemnej stronie kąta”, a Paryż wciąż nas pociąga, gdyż jest dalej niż kiedykolwiek. Może o to właśnie chodzi: marzyć o jakimś miejscu, lecz nigdy tam nie pojechać, z obawy, że to miejsce jest niczym wyjątkowym, że gdy tam trafimy, następnego poranka oczu nic nie skusi?

 

Uczuciowy, z głębi duszy pisany wiersz.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewelina Byłem, bardzo piękne miasto, naprawdę, tylko jest jeden problem: niesamowicie tłoczne. Zwiedzając Paryż, odniosłem wrażenie, że nie się odwiedzać zabytków bez tłumu ludzi obok siebie. Niestety jest to potwornie wręcz męczące. No i latem jest naprawdę gorąco.

 

Co do symboliki jako takiej, dla mnie Paryż zawsze będzie romantyczny, związany z Wielką Emigracją, poezją, sztuką, etc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • W pierwszej kolejności - odszkodowanie - powinnyśmy zażądać od Szwecji, potem: od Niemiec i dopiero na samym końcu od Rosji - w takiej kolejności, proste i logiczne?   Łukasz Jasiński 
    • @Jacek_Suchowicz   A były pierożki w rosole, takie malutkie :)    
    • @Somalija   A tak przy okazji: jestem pod presją ze strony systemu europejskiego, czarnej mafii - kościoła i tak zwanego wolnego rynku, więc? Co mam zrobić? Jak większość zdrajców: sprzedać własną duszę, więc? A może kupić proszki nasenne i popić je alkoholem, więc? Póki jeszcze mogę: najważniejsza jest Ustawa Zasadnicza - Konstytucja Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej, reszta: biurokratycznych śmieci - ląduje w koszu - za moje podatki...   Łukasz Jasiński    @violetta   A pani do mnie?   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          W tym roku urodziła się moja prababcia, ale ona zmarła gdy miałem 19 lat zatem znałem ją bardzo dobrze. On był starszy z końca lat 80tych. Dokładnie nie pamiętam.   U Piłsudskiego służył syn brata pradziadka, ale nie tego. On się nabawił PTSD i do końca życia był psychicznie niepełnosprawny. Marszałek załatwił mu opiekę domową, a w 1930 roku miał pogrzeb z kompanią honorową, salwami i orkiestrą.   Był z nim od samego początku w Pierwszej Brygadzie, a moja rodzina z linii litewskiej jest spokrewnia z Piłsudskimi. On jest z pochodzenia Litwinem, chyba nawet z książęcego rodu tak jak i my. Ale to dawne czasy bardzo.   Piłsudski przed pierwszą wojną był radykalnym progresywnym socjalistą podobnie jak i mój pradziadek i jego brat i syn i to ich łączyło najbardziej.      
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      jak widzę strasznie wygłodniała zupę wraz talerzykiem wrąbie pierogów by nie skosztowała szkoda - zapewniam bardzo dobre   :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...