Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z nami.

 

Trzynastego grudnia za dobrze nie pamiętam. Wiem tylko, że tamtego dnia nie działał nam ani telewizor, ani radio. Mieszkaliśmy na końcówce linii energetycznej, więc mogliśmy po prostu nie mieć prądu,  co zdarzało się wtedy nam dosyć często i mogło trwać nawet kilka dni.

Doskonale natomiast pamiętam poniedziałek. Jechaliśmy jak zwykle z bratem do szkoły rowerami. Tak, przy ponad dwudziestostopniowym mrozie, drogą pokrytą prawie metrową warstwą śniegu, pedałowaliśmy jak zwykle. Zatrzymała nas grupa ludzi stojących przed sklepem.

- A dokond wy jedzieta?! - ktoś spytał.

- Do szkoły - odpowiedzieliśmy zgodnie z prawdą.

- Co wy, telewizora nie mota? Radia nie mota? Wojna jest! Wracojta do domu!

Tak rozpoczął się dla mnie stan wojenny i... najdłuższe wakacje w życiu.

 

Dzięki za przywołanie tych wspomnień.

 

Pozdrawiam

 

Opublikowano

Pamiętam ten dzień i generała  kiedy ogłaszał stan wojenny i przerażenie rodziców..... Braki w dostawach prądu, wieczory przy świecach i szpary w oknach w które wciskaliśmy co się dało, żeby mróz nie wchodził do mieszkania...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...