Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z cyklu wyciągnięte "z szuflady" cz.XVIII

 

ktoś zostaje z tyłu

jest przeźroczysty

jak jesienny liść szybko

spada

 

miraż wypadnięcie z planszy

w moment uroniona łza

ukojenie

bez labiryntu

na kształt splątanych nici

tamten czas umiera

Opublikowano

@Monia

    Aż chciałoby się dokończyć: "dzień dzisiejszy łączy się z przeszłością"...

    Ale Twoje "Splątane nici" stanowią pełny utwór, tak więc nie trzeba nic dodawać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Dobrego popołudnia, pozdrawiam Cię serdecznie. 

 

Opublikowano

@Rafael Marius Oj racja.Ogólnie człowiek zbyt dużo rzeczy sobie wkręca do swojej psychiki,które tak naprawdę nie są prawdą.W sumie w pewnym sensie o tym trochę tu jest.Dziękuję ci za zerknięcie pozdrawiam;)

@Corleone 11 W pewnym sensie czasem przeszłość przenika się z teraźniejszością.Nie zawsze jednak jest to dobre połączenie.Tutaj raczej są typowe wspomnienia w kwestii tego jak bywało w tej materii kilka lat wstecz.Dzięki,że zajrzałeś pozdro ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka wiem. Ale w dzieciństwie. Wieczór, babcia gasi światło, a ja z latareczką "pożerałem" pachnące książki. Nie ma takiej gumki na świecie coby te wspomnienia wytarła.     A tak przy okazji, bo mi się wspomniało. O Paganinim. Codziennie jeździł na koncerty do Rzymu. W pewnym miejscu był pałac a przed nim , na fotelu siedział mężczyzna. Paganini był nim bardzo zaciekawiony. Kazał zatrzymać powóz. I oglądał scenę jak do siedzącego mężczyzny podchodził służący i podawał mu leżące na tacy pistolety. Mężczyzna brał każdy z nich i strzelał w powietrze. Służący zabierał je na tacy, szedł do pałacu aby je nabić i wracał. Mężczyzna strzelał. I tak w kółko. Paganini zapytał wożnicy kim jest ten mężczyzna. Wożnica odpowiedział: To bawi się Lord George Byron.   A tak mi się wspomniało :)       @Roma dobrze :)    
    • @Berenika97 z tego co zauważyłam to podchodzisz do tematów z bardzo dużą wrażliwością i zrozumieniem. A to, że masz odwagę pisać na trudne tematy, podziwiam bardzo, bo mi takiej odwagi brakuje. Jeszcze raz gratuluję wiersza i dobrego dnia życzę :)
    • @Annna2Doświadczenia mojej rodziny (bardzo złe) spowodowały, że nie przyjmuję bezkrytycznie żadnych doniesień medialnych ani nie mogę zaufać nikomu z tzw. "elity" politycznej.  Manipulacja ludźmi, społeczeństwem weszła do struktur państwa i do mediów tak głęboko, że stała się jego "krwioobiegiem". Mam wrażenie, że nikt już temu się nie sprzeciwia. 
    • @Migrena postaram się :) dziękuję pięknie :)
    • @Waldemar_Talar_Talar Tym razem trafiłeś we mnie :)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Podobno ludzie naprawdę chorzy na głowę - nie wiedzą, nie dociera do nich prawda. Raczej uważają, że dookoła sami chorzy, a oni akurat są zdrowi. Może to i dobrze, mniej cierpią. To coś na podobieństwo słabego wzroku, kiedy patrzysz w lustro, Twoje oczy przekłamują i mówisz sobie - nie jest źle.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...