Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Podmiot liryczny zachowuje się trochę, jak Homunkulus z Fausta, tylko że, miast pragnienia, by stać się ludzką istotą, pragnie wiedzy. 

 

Wiersz jest bardzo brudny, nawet stanowiący samozaprzeczenie. Dosłowne żywe mięso, pozbawione świadomości, nie potrafi patrzeć w gwiazdy, czy zgłębiać tajemnice ksiąg mistyków.

Opublikowano

Świetnie wyszło, a przecież tak jest że jesteśmy matriksem dobra i zła, czyli Boga i szatana. Czy demon poznania, to tak twierdzili wyznawcy różnych religii, że nauka w służbie szatana, a przecież to narzędzie, którym, jak nożem, możesz kroić warzywa i ciało wroga, więc nie należy jej potępiać, bo tak robiąc, zdejmujemy z siebie odpowiedzialność i przerzucamy na wynalazcę tego noża. 

Pozdrawiam.

Opublikowano

@error_erros ładne rymy - takie, o których sobie myślę w duchu: "kto by pomyślał, że to się rymuje". 

Choć tytuł sugeruje, że jest to lekki, żartobliwy wierszyk - to tak nie jest. Podmiot liryczny, moim zdaniem, jest głęboko rozczarowany człowiekiem jako stworzeniem myślącym. Zdaje się pytać - czy to właśnie ten gatunek wygrał wojnę genową? Rily? ;)

Świetnie - jak zwykle.

Ściskam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No bo nie jest dosłownie o tym, ale to mnie sprowokowało do napisania takiego wierszyka ;>

Dziękuję, ze doceniasz rymy. Zawsze chciałem zrymować z czymś słowo "mutant"! :P

Nie pierwszy raz pod żartobliwym tytułem ukrywam poważniejsze historie - pamiętasz wierszyk "Matka wie, że piszesz wiersze?" ? ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Rozumiem, choć tak naprawdę nie widzę analogii. Świadomość niektórych osób z filmiku na temat: czym jest homo sapiens, jest przerażająca, co świadczy o niewiedzy - czyli odwrotnie, niż w wierszu, gdzie podmiot jest demonem poznania opętany. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bo nie ma analogii, jest jedynie inspiracja.

Czyż nie jest często tak, że ci właśnie ludzie, którym brak choćby podstawowej wiedzy i ogarnięcia, mają często żal do kogoś, że dysponuje większą wiedzą? Wszak ludzie nauki sami siebie na stos nie posyłali, prawda? ;>

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Już rozumiem. Napisałeś, że wierszyk jest szyderstwem, wobec czego zupełnie inaczej kierowałem swoją metodą poznawczą. :)

 

Powiem więcej, bywa nawet odwrotnie. Znasz pewnie pojęcie efektu Dunninga-Krugera.

 

Sami siebie nie, ale innych owszem. :)

Opublikowano

@error_erros

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jasne - jest mi bliski z powodów osobistych - moja wciąż nie wie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A tak na serio to wiemy, że tytuł jest połową "roboty" przy wierszu. Taki pozorny kontrast jest fajny - bo widać w tym jakąś myśl, jakiś cel autora. Od razu można wydedukować czy autor ma swobodę w tworzeniu czy pisze od linijki. A nie nudy i flaki z olejem typu "Miłość" (celowo używam akurat tego bo i ja, i Ty mamy takie wiersze - nie mówiąc o Miłoszu i Poświatowskiej, więc w sumie obrażam może cały poetycki świat? ;))) Czasem trzeba nudniej pewnie, bo są takie definicje uczuć, których nie da się zastąpić. 

 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Teraz już znam, bo wygooglowałem ;P Słyszałem kiedyś takie powiedzenie: "lepiej milczeć i udawać głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" :P

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie słyszałem tego, ale to prawda. Pamiętam jak kiedyś, gdy na fali były filmy Transformers, pisano o Megan Fox: "Wszystko fajnie, niech występuje, pokazuje się, niech wygląda, etc. Byleby się nie odzywała." Już nie pamiętam czego dotyczyły jej wypowiedzi, ale społeczność uznała je za bardzo głupie i podobnych komentarzy było dużo. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Już się chciałem rzucać, że nie, że ja bym wiersza pod tak banalnym tytułem jak "Miłość" nie napisał, ale... no tak, znalazłem, mam :P Na usprawiedliwienie powiem, że u mnie ten tytuł był użyty ironicznie i z pełną świadomością banału :P

Opublikowano

@error_erros wydaję mi się, że pisząc, nie ma opcji, by uniknąć niektórych rzeczy - nostalgia, melancholia, miłość, anhedonia... Jakby każdy musiał to przejść w swojej pisarskiej karierze - i może dobrze. Może trzeba się "określić" jako autor, co rozumiemy pod danym pojęciem. A Twoja "Miłość" owszem - ironicznie użyta, ale jest ;) U mnie stety-niestety użyta jak zwykła, beznadziejna miłość, ale dziś nadałabym inny, nawet wiem jaki;) 

Co do wiersza, wspomniany przez @Wędrowiec.1984 efekt Dunninga-Krugera bardzo tu pasuje - jest jakby "wsunięty" pod wiersz. A i jest to swoją drogą fascynujące zjawisko, za opisanie którego zdaje się, że otrzymali Nobla. Wcześniej zauważył to też Darwin. Nie bez powodu hubrystyczne podejście do życia prowadzi często do depresji, lęków społecznych lub... pisania wierszy;) Ale to tak na marginesie. 

A do Autora mam jeszcze słówko na koniec - często uważa się, że wiersz to tylko wiersz, ale zobacz, ile można wynieść z treści. Ile można tam "włożyć". Ile sensu w tym jest. 

Pozdrawiam!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Do wszystkich naszych pomysłów na wspólny biznes dokładam jeszcze jedną propozycję: ja piszę rymowanki, a Ty interpretacje do nich, żeby ludzie potem myśleli, że te rymowanki są wielce głębokie :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Marek.zak1 Gwiazdy, astrologia i przeznaczenie - coś w tym jest! :))))))
    • Gdy pierwsza skrząca gwiazda, Jakby zagubiona, maleńka, samotna, Zamigoce na tle wieczornego nieba, Oznajmiając wigilijnej wieczerzy czas… A we wszystkich Polski zakątkach, W przystrojonych odświętnie domach, Trwająca od rana krzątanina, Z wolna dobiegnie już końca…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Zatańczą nasze świąteczne emocje, Niewidzialnymi nićmi z sobą splecione, Niczym złote włosy anielskie.   Strojna w bombki i łańcuchy choinka, W blasku wielokolorowych lampek skąpana, Ucieszy oczy każdego dziecka, Błyszczącą betlejemską gwiazdą zwieńczona… A pod choinką stareńka szopka, Z pieczołowitością misternie wyrzeźbiona, Opowie malcom bez jednego słowa, Tę ponadczasową historię sprzed tysięcy lat...   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Biorąc ułożony na sianku opłatek, Zbliżając się z wolna ku sobie, Wszyscy wkrótce obejmiemy się czule,   Wnet z głębi serc, Popłyną życzenia szczere, W najczulsze słowa przyobleczone, By drżącym od emocji głosem wybrzmieć… Wszelakich sukcesów w życiu codziennym, W szkole, w domu i w pracy, Szczęścia, bogactwa, pieniędzy, Lat długich w zdrowiu i pomyślności…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Jedno pozostawione puste nakrycie Echo dawnych zapomnianych już wierzeń, Przypomni tamte stare tradycje,   Gdy pełna czerwonego barszczu chochla, Dotknie ze stukiem każdego talerza, A po przystrojonych odświętnie wnętrzach, Rozniesie się już jego aromat, Wybijający kolejną godzinę stary zegar, Przypomni o upływających latach życia, Gdy w kącie stara pozytywka,  Zagra kolędę znaną z dzieciństwa…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Gdy za oknem prószy wciąż śnieg, Tlą się w pamięci wspomnienia odległe, Czasem mgłą niepamięci zasnute.   Przy wigilijnych potrawach, Zajmie nas niejedna długa dyskusja, O tym jak z biegiem kolejnych lat, Zmieniała się nasza Ojczyzna… A na przyszłe lata pewnie snute plany, Przecinane przez głośne krzyki W sąsiednich pokojach bawiących się dzieci, Wzbudzą często serdeczne uśmiechy…   W blasku świecy przy wigilijnym stole, Dadzą się czasem słyszeć szepty anielskie, Tak melodyjne choć cichuteńkie, W myślach naszych niekiedy odzwierciedlone.   Długie refleksyjne rozmowy, W gronie rodziny i najbliższych, Pozostaną w wdzięcznej pamięci, Powracając na starość przyobleczone w sny… A gdy czas włosy siwizną przyprószy, Wspomnienie tamtych z dzieciństwa Wigilii, Z oczu niekiedy wyciśnie łzy, Otarte ruchem pomarszczonej dłoni…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • nie szukałem cię bo zawsze myślałem że takie rzeczy trafiają się innym albo w książkach które kłamią lepiej niż ludzie a potem przyszłaś bez fanfar bez obietnic po prostu usiadłaś obok jakbyś znała to miejsce od zawsze i nagle świat ten stary sku*wiel przestał mnie bić codziennie zostawił tylko lekkie siniaki żebym pamiętał jak było wcześniej kocham cię w ten brudny, ludzki sposób kiedy myślę o tobie przy pustym kubku o trzeciej nad ranem i wiem że nawet cisza z tobą ma sens tęsknota? jest jak niedopałek w kieszeni ciągle o sobie przypomina ale nie boli bo wiem że istniejesz że gdzieś oddychasz śmiejesz się może właśnie patrzysz w sufit tak jak ja i to wystarczy żeby jutro znów wstać nie wierzę w bajki ale wierzę w ciebie a to więcej niż kiedykolwiek odważyłem się mieć bo po raz pierwszy nie boję się stracić tylko cieszę się że w końcu znalazłem dom w drugim człowieku
    • Błądząc po pustynnych piaskach, w miejscach, w których dosięgniemy przykrytego mgłą nieba, każdy pozostawiony na ziemi ślad zamienimy w oazy. Tym tropem będą mogły podążać karawany spragnionych. Kropla po kropli zaczną spływać strumienie wody, wypłukując piach z zaschniętych ust. Już wiesz, wiesz więcej, więcej na pewno, na pewno, gdzie trzeba, gdzie trzeba wież. Wiesz, gdzie mgła spłynie z nieba.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...