Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Złociste pola


Rekomendowane odpowiedzi

@Monia 

   Pozwól zaproponować "Złociste pola" w trochę zmienionej formie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

- ale obrazową i z zachowaniem wspomnianych melodyjności i wyważenia.  

 

krew przestała krążyć

jak martwe ciało

dusza odchodzi 

zagubieniem

w mrocznych korytarzach

 

stęskniona

za światłocieniami

bez żadnych obrazów śmierci

pragnie znaleźć klucz

 

zatrzymuje się na chwilę 

wśród złocistych pól

 

 

   Serdeczne pozdrowienia.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   

   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Monia

   Masz rację: szacunek jest bardzo istotny.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Pozwól mi powiedzieć, że prezentowanie własnej wersji danego utworu jest wyrazem właśnie tego. Wyrazem uznania, że ten oto obraz zasługuje na zatrzymanie się przy nim. A przecież bywa i tak, że jako autorzy sami czegoś nie dostrzegamy. Wtedy pozostawienie uwag w kulturalny sposób zdaje się być wlaściwym. 

   Serdeczne pozdrowienia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika A czego tu się bać? Krytyki? Przecież bażanty, oprócz swoich kolorów mają coś z gołębia, co kamuflują, ale niekoniecznie przed czaplami -:)) Pozdro!
    • @Robert Wochna boję się napisać co mi po myśli chodzi choć mnie korci ... Zapamiętam ten wiersz z pewnością

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @zielarz piękne.... Wzruszające i piękne 
    • Wyliczanka jak wytłaczanka  dwadzieścia różnych skorupek jajek jednym w okno młynarza celnie rzucę, co mąki od piachu odróżnić nie umie.    Pięć dam kotom na pożarcie, ich szarą sierść rozjaśnie. Siódme w komin rzucę, sądzą obrus babie zapaskudzę.   Dwa kolejne na patelni rozbiję,  złość w apetyt niech mi się wbiję. Tym młodzieńcom, co pod oknem tak się śmieją  kogiel - mogiel z cukrem sporządze.   Resztę na później zostawię, bo mnie to wyliczanie ...   Zmęczyło okropnie.
    • Gdy dąb koronę liśćmi trwoni,   czas, jak żebrak, po niebie kroczy - W sękach pnia płacz wieków się gości, a kręgi w rdzeniu to milczących ojców oczy.   Rzeka, co głazom pieśń odmawia, nocą do zimnych trumien płynie - Niesie kurz gwiazd, łzy mgieł porannych, A w swym sercu wiecznie już ginie.     Człowiek - iskra, co w pyle drży,   w szkle godzin twarz próchnem znaczy.   Lecz wiatr mu szepcze: „Twój dom nie stoi - W korzeniach burz i w piołunie rozpaczy”.     Gdy księżyc krew zastygłą sączy,   świt rozcina czarny całun dni…   Prawda nie w tym, co trwa, lecz w tym, co pęka,   gdzie wieczność z chwilą dzieli rdza.     A wiatr ziarna w ziemię chowa,   gdzie śmierć i życie dzieli chwila - Każdy upadek to nowa pieśń,   Co z martwych liści wiosnę wyrywa.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...