Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Somalija

Zaproponuję trzy zmiany:

   - "i linii ciągle odtwarzającej się codzienności" - "w kółko" jest kolokwializmem;

   - "rozświetlony" zamiast "rozświeltony";

   - "wzniesione" zamiast "podniesione", ponieważ następnym słowem jest "ponad".

   Pozdrowienia Autorce. 

   

Opublikowano (edytowane)

@Somalija

   Chodzi o to, że kolokwializm/y - z racji swojej natury - nie pasuje/ą do wiersza/y. Ty możesz go/je lubić, owszem. Ale wiersz/e go/ich nie lubi/ą, bo mu/im z nim/i nie do twarzy. Przecież to wiesz i rozumiesz. Jak i to, że wiersze pisze się przede wszystkim z innego powodu niż ten, że lubi się pisać.

 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Somalija

   Prawda, że chodzi o coś innego niż moje pozwalanie? 

 

@Tectosmith 

   Forum literackie ze swej natury jest po to, aby publikować to, co się napisało. Poezję i prozę tworzymy według pewnych zasad - zatem dobrze jest je znać. Albo mamy odwagę ustanawiać własne reguły i przecierać nowe scieżki. Zgadza się? Ponadto na samej górze "Wierszy gotowych" i na samej górze "Prozy" umieszczono wzmianki o konstruktywnej i pozytywnej krytyce. Tak? 

  Praktyka i doświadczenie w danej dziedzinie czynią nas w niej mistrzami, prawda? Zgodnie z  łacińską sentencją i angielskim powiedzeniem.  Oczywiście, tak zwane wyczucie też jest ważne.

   Ponieważ Twoją wypowiedź odebrałem po części osobiście, zapytam Cię, kiedy napisałem coś personalnie przeciw Tobie w zbliżenie (=podobnie) negatywnym tonie? 

   Serdeczne pozdrowienia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jak mnie dźgniesz jestem :)))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Beta, no co Ty, kołka nie widziałaś? Też lubię Twoje życiowe rymowanki, podpinam się pod rozmówców :)
    • @beta_b  No można by inaczej przelać na papier co miałem w głowie, fakt. Dzięki za odwiedziny i podzielenie się opinią.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ... dosłownie, to ująłeś - "Fraszka na czas". Dzięki, że wpadłeś :)
    • @Brevkbevt Mega !!
    • Dziewczyna domyśliła się, że ci ludzie przyszli tu po jakieś paczki. Wyjaśniała, że jest umówiona z pastorem i na pewno nie przyjechała po żadne dary. - Tak to każdy może kłamać, aby się tylko nachapać! - odezwał się ktoś z kolejki. Na szczęście, w tej samej chwili przed budynek, na szeroki ganek wyszła wysoka, szczupła kobieta, która donośnym głosem zawołała: - Czy pani Karolina Wróbel z Olsztyna już tu dojechała? Pastor prosi! Studentka odetchnęła z ulgą. Tym razem ludzie w milczeniu sami się rozstępowali.   - Kiedy będziecie rozdzielać dary? - kobietę z ganku zapytała jedna z oczekujących, krzykliwych dam. - Za pół godziny, cierpliwości. Różnych produktów jest tym razem bardzo dużo i nie możemy tak szybko ich rozpakować - odpowiedziała ta na ganku. Karolina usłyszała tym razem odgłosy zadowolenia dobiegające z tłumu. Gdy dotarła do wejścia, kobieta poprosiła ją do środka. - Jestem żoną pastora, Irena Kocka - przedstawiła się. - Edward wiedział, że ten tłumek nie będzie chciał tak łatwo panią wpuścić - dodając uśmiechała się przyjaźnie. - Proszę wejść do biblioteki, na stole są wyłożone materiały do pani pracy. Mąż jak znajdzie chwilę, to się osobiście przywita. Dziś mamy urwanie głowy. Rankiem przyjechała ciężarówka ze Szwajcarii. Tamta społeczność protestancka przysyła nam różności dla ludzi, ale dziś to był największy transport - wyjaśniła jeszcze sytuację. I wyszła pomagać innym przy rozdziale darów.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...