PIEŚŃ ŻYCIA

[Wiesław J.K.]

PIEŚŃ ŻYCIA

Czytam książkę na łóżku w moim małym pokoju. Za oknem słychać śpiew ptaka, usiadł na gałęzi i coś tam świergoli. Nie znam się za bardzo na rozróżnianiu gatunku ptaka po jego śpiewie, a więc nie wiem co to za ptak tak pięknie śpiewa i nie wiem jak wygląda.

Ten ptak zapewne również nie wie jak go nazwali ludzie, on po prostu żyje i cieszy się wolnością, nazwy go nie obchodzą.

Niedługo poleci gdzieś indziej, może szuka partnera lub partnerki, może buduje nowe gniazdo i gromadzi gałązki na budulec, a może szuka pożywienia i na chwilę odsapnął przy moim oknie, albo po prostu, tak zwyczajnie śpiewa sobie pieśń życia.