Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Szczęście za grosik


Rafael Marius

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Owszem wierszyk jest zapisem moich jesiennych obserwacji, niemniej jednak ma jak najbardziej pozytywne przesłanie.
Szukania radości w najbliższym sąsiedztwie, którą można zobaczyć w codziennych drobiazgach, gdy ktoś umie patrzeć i słyszeć wesołe akcenty melodii upływającego czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dziś pamiętam ćwierć wieku temu

Krynica deptak słońce jesienne

cieplutki wrzesień spacer bez celu

i ciepły zefir tuli przyjemnie

 

opodal muszli dwoje młokosów

altówka skrzypce stare szlagiery

przejść obojętnie było nie sposób

każdy przystawał miał uśmiech szczery

 

czasem dźwięk monet rytmy zakłócał

bo bardzo rzadko jakiś papierek

drobne potknięcia gdzieś mimo ucha

wszystkim do szczęścia trzeba niewiele

:)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za pozytywny odbiór i serduszko.

 

Piosenka jak najbardziej w klimacie wiersza.

O tym, że niewiele do szczęścia potrzeba.

A w PRLu w porównaniu z tym, co przeciętna rodzina dzisiaj posiada, to wszyscy mieliśmy tylko troszkę.

Za to dużo więcej czasu do prywatnej dyspozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za przychylny odbiór i serduszko.

 

Ano właśnie zwykłe i codzienne bez fajerwerków i zbędnych słów.

 

Powoli się robi jesiennie i bajkowo.

Ale nawet, gdy liście opadną, też będzie na czym oko zawiesić.

Ja tam zawsze coś ciekawego wypatrzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius Piękny wierszyk :) i zdjęcia pasują idealnie a kasztany uwielbiam, szczególnie je zbierać . W tym roku zbierałam z córką od mojej przyjciółki ma 7 lat a potem w domu pełen wypas, robiłyśmy różne figurki nawet mam zdjęcie  zaraz ci pokaże i Pozdrawiam serdecznie :)))

Aaa? a takich grosików dużo znalazłam na szczęście w życiu... leżały na ulicy, podniosłam chuchłam i był mój ;):)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ładnie wyraziłeś istotę poezji.

 

Dziękuję za przychylną opinię.

Mógłbyś kliknąć pod wierszem serduszko zamiast pucharka, bo te ostanie nie dają żadnych punktów. 

 

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję za przychylny odbiór i serduszko.

 

Bardzo ładne ludziki.
Dobrze, że dzieci wciąż się tak bawią.
Ja też takie robiłem z kasztanów i zapałek, czyli nic się nie zmieniło.
Tyle, że chłopcy to najczęściej składali samochodziki i różne domki oraz ludzi.
Ale te bardziej skomplikowane budowle, to chyba w trzeciej  klasie, bo potem to już się nie bawiłem w takie rzeczy.

 

Ano właśnie podobno znalezione drobne pieniążki przynoszą szczęście, choć coraz trudniej o nie, bo ludzie płacą kartami i tym samym  ich nie gubią.

Banki i rządy walczą z gotówką, bo ta wymyka się spod ich kontroli. Zakupy są anonimowe.
Gdy całkiem zniknie, znikną również uliczni grajkowie. Już teraz mają mniejszy utarg, bo ludzie nie mają drobnych... tylko plastik w portfelach

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rafael Marius Przyjdzie  taki dzień, że wszystko będzie ostatnie nawet ostatni szczęśliwy grosik.To inne czasy może nas już nie będzie w końcu nie jesteśmy wieczni a życie brnie do przodu ;);):)))

Pozdrawiam:))

Edytowane przez slow (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...