Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozważania czy przemyślenia...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pokonać czas to tak jak pokonać życie, jedno i drugie splątane nierozerwalnymi objęciami stworzenia. Życie bez czasu nie istnieje, nie ma czasu nie ma życia, taka zupełna pustka we wszechświecie. Mówi się, że czas płynie, lecz to życie upływa w czasie, przemija w nim i znów powraca w różnych formach. Stworzenie samo w sobie jest nie do pojęcia, to tak jak zapytać się: Co by było jak by nic nie było? Jak nie było by stworzenia i Stworzyciela, jak nie było by Wszechświata, jak nie było by czasu i życia. Pustka, Nic, ale tutaj znwou zachodzi pytanie, może niejedno: Co to jest NIC? Co to jest PUSTKA? Czy pustka i nic to to samo, czy raczej nie? Albo inaczej: Kto stworzył Stworzyciela? Albo kto stworzył Stworzyciela tegoż stworzyciela? Błędne koło, pogmatwanie, lepiej nie zawracać sobie głowy taką filozofią. Radość z życia niech ogarnie całe jestestwo, ponieważ tak naprawdę nie wiemy co będzie po tym życiu. Czy Niebo, czy Raj, czy piekło, czy czyściec co oczyszcza z piekielnego ognia? I można tak wałkować i wałkować myśli i słowa, domysły i zagłębiać się w święte księgi, które strachem biczują sumienie i tutaj znowu zachodzą pytania: Po co to wszystko? Dlaczego jest jak jest? Dlaczego nie inaczej? Sens istnienia czy bezsens niezrozumienia. 
Dziękuję tym wszystkim, którzy dotrwali do końca tegoż wynurzenia. Nie traćcie wiary! 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Karol_Dzięki! Zapomnij o umyśle, a Wszechświat Cię oświeci. Jak zapomnieć o umyśle, po prostu nie myśl, a wszystko będzie klarowne. Myślenie samo w sobie nie jest złe, gdy potrafimy je kontrolować. Myśli, ciągłe myślenie, obciąża umysł, dlatego trzeba go czymś pozytywnym zająć jak słuchaniem interesujących przekazów różnych mądrych ludzi, lub czytaniem inspirujących książek, czasopism, itd,. Umysł nigdy nie śpi, nawet gdy ciało śpi, umysł dalej działa tworząc swoje wizje w snach, lub na jawie w marzeniach. 

Lubisz słuchać, to poświęć kilkadziesiąt minut tutaj: 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Umarli za życia. Wiele rodzajów symbolicznej śmierci można pod to podciągnąć. Zapomnienie przez bliskich, przyjaciół, ewoluujące w samotność i w  świadomość tego, że nie jest się już nikomu potrzebnym. Ale też np, traumy życiowe, depresję, poczucie bezradności i braku sprawczości. Albo jeszcze inaczej - zobojętnienie, znieczulicę. Lub - coraz powszechniejszą - alienację społeczną (przez innych, ale przez siebie samych także, i to nie tylko w mechanizmie obronnym, ale też dla pozostawania w strefie komfortu). Dużo by pisać. Gram współczucia - czy to coś zmieni, czy to coś pomoże? Jako ludzkość, stajemy się coraz bardziej martwi społecznie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Litościwie powiedziane.   Wydaje mi się, że większość czytelników dokonała tych wszystkich opisanych w wierszu odkryć mniej więcej w wieku 15 lat, a nawet wcześniej. Co im więc ten utwór mógłby zaoferować?
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Naprawdę zastanów się, co piszesz.   Obaliliśmy poprzedni reżim po to, aby dobrowolnie wkopać się w nowy?   Dlaczego my mamy ponosić koszty społeczne, podczas gdy USA, Chiny, Indie, Rosja trują na potęgę? A będzie jeszcze gorzej.   Zamiast zniewalać ludzi, mówić im, co mają jeść, ile ubrań rocznie kupować i czym mogą poruszać się po mieście, niech unijne urzędasy zajmą się np. problemem trwałości produktów. Nie od dziś wiadomo, że obecnie długość 'życia' przeciętnego sprzętu AGD obliczona jest mniej więcej na okres ważności gwarancji - urządzenia wyprodukowane są tak, żeby popsuły się krótko po jego upływie, to jest pewnie po ok 2-3 latach. Dodatkowo kreuje się popyt na coraz to nowocześniejsze  produkty nafaszerowane bajerami, które zarazem są wysoce awaryjne i nikt tego nie naprawia, ze względu na koszty, a do tego pewnie też na brak wystarczających umiejętności, bo tu nie wystarczy śrubokręt i odrobina smykałki. Dawne lodówki, pralki, magnetowidy, odkurzacze pozostawały sprawne nawet przez 20 lat i więcej, i zawsze znalazł się jakiś szwagier złota rączka, który umiał to zreperować. Ile by można zrobić dla naszej planety, gdybyśmy nie zawalali jej tonami zużytej elektroniki, urządzeń gospodarstwa domowego (których produkcja wymaga na pewno nakładów energetycznych i nie wierzę, że recycling załatwia sprawę, bo gdyby tak było, nie wzrastał by boom na metale ziem rzadkich, który świadczy o tym, że branża nie jest samowystarczalna, bazując jedynie na utylizacji odpadów).
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Teraz trzeba z tym uważać. Spontaniczne przytulenie kogoś może skończyć się nawet procesem. Ale za to niektórzy zakładają działalność zarobkową, gdzie za przytulanie inkasują niezłą kapuchę, i bynajmniej nie mam na myśli sex workerów. Sami odarliśmy się z ludzkich odruchów przez jakąś kretyńską poprawność polityczną, tylko po to, aby teraz musieć za te odruchy płacić.  Ot, paradoks czasów.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...