Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Znów cud?  -  paliwo potanieje

Orlen ogłosi super ceny

z trzy pięćdziesiąt zatankujesz

bank da w ofercie tani kredyt

 

emerytury dla każdego

nie ważne ile pracowali

jeden warunek – zagłosować

na tych co o nas pamiętają

 

na tych co wciąż nam pomagają

bo tak przecież rola władzy

by obywatel był szczęśliwy

i zagłosował w imię marzeń

 

osiemset plus - emerytury

Piso awanse bez matury

kariery takie jak Obajtek

zagłosuj - jest naprawdę warto

 

będzie wciąż dobrze, nawet lepiej

jak będą już w kadencji trzeciej

krakowski biskup wicepremier

nakaz spowiedzi co niedzielę

 

Zagłosuj – poznasz czym jest Eden

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Co ma Donald Tusk do cen paliw, "awarii" dystrybutorów i sytuacji gospodarczej Polski? Przecież od bardzo dawna nie ma wpływu na postępowanie rządu. Skąd więc to zestawienie?

A ten obrazek co ma niby oznaczać? Jakie masz dowody na potwierdzenie tego wykresu. Poproszę konkretnie i bez ogródek a w przeciwnym razie pacnij się w to gryzoniowe czółko i po prostu spadaj.

Hmmm, przyznaję, że nie wiem co masz na myśli :-)

Opublikowano

@Andrzej_Wojnowski

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

I kolejny się odezwał. Odpowiem za autora : Przedstawił najoczywistsze fakty. Żałosne jest to, że nie potrafisz przeżyć, że na decyzję rządu Orlen obniżył ceny paliw i przy okazji "zepsuł" dystrybutory. W jaki sposób jest to oderwane od rzeczywistości i jak to się ma do Afryki? Co Ty jakiś AfroFOb jesteś czy co? Wyobraź sobie, że kościół katolicki całkiem nieźle sobie poczyna w Afryce. To jednak do Ciebie wszechwiedzącego jeszcze nie dotarło.

Sam jesteś żałosny Andrew.

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Po pierwsze to niczego nigdzie nie muszę chować a tobie przydałoby się troszeczkę ogłady i przyzwoitości.

Jak dla mnie jesteś wielbicielem TVP, TVP i tylko TVP. Powód jest bardzo prosty przypuszczam, nie stać cię na wykupienie telewizji prywatnej. Smutne, ale prawdziwe.

O czym ty piszesz człowieku? Jakoś konkretniej? A może ci odwagi zabrakło, żeby pisać jednoznacznie?

Nie piszę obudź się. Proszę jedynie zejdź ze sceny bo najwyraźniej oprócz podrzędnych rymowanek nic więcej ci do gryzoniowej głowy nie przychodzi. Nie, ani ja, ani Donald Tusk nie odpowiadamy za twój morsko świnkowy awatar.

Zdanie bez sensu. Popraw.

Edytowane przez Tectosmith (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@andrew

 

Akurat nie narzekam.

Dom, rodzina, dzieci, przyjaciele - jakoś sobie radzę. Bez wsparcia rządzących - jacy nie byli.

Syn studiuje medycynę - aktualnie jest na Sorbonie do końca roku.

Córka na AGH  w Krakowie - Informatyka Systemy Inteligentne. Kredytów nie mam.

Biedaczkiem raczej chyba nie jestem.

Pozdrawiam ze słonecznego Pomorza.

 

Opublikowano

@violetta

 

Samotność  też ma plusy.

Można poświęcić czas na pasje - na przykład na pisanie.

 

Pozdrawiam

 

"Niech moc będzie z Tobą

a życie przygodą"

@Jacek_Suchowicz

 

Piłsudzki 100 lat temu mówił że:

'Polska to piękny kraj, ale społeczeństwo to kurwy"

Trochę się zmieniło:

Polska to dalej piękny kraj, ale do władzy dochodzą kurwy"

Ale ja  i tak nie będę uciekał stąd.

 

 

Opublikowano

@Andrzej_Wojnowski

Bez wsparcia, piszesz jakbyś był inwalidą i inni podobnie. Nic mi Rząd nie dał, a co ma dawać zdrowym chłopom. Sam sobie radzę, podziwiam, pewnie ordery się takim należą. Kraj jest kwitnący, zajrzyj ile się dzieje i rządzi platforma, ale teraz ma kasę. Za platformy był u nas ten sam. Zawsze mówił, nie mam za co robić cokolwiek. 

Pozdrawiam serdecznie, 

Miłego wieczoru 

@andrew Platforma w Szczecinie, teraz ma kasę... Za PISU, dawniej płakali. 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Napisałaś "będę" a najwyraźniej chodziło Ci o "będą". Stąd nie porozumienie.

Pozdrawiam :-)

Nie dość, że piszesz bzdurę to na dodatek obrażasz autora.

Po pierwsze sam dopiero co napisałeś wiersz "Polska w ruinie". Sam sobie zaprzeczasz. Po drugie to nie PO jest u władzy, ale PiS i nie PO ma kasę, ale właśnie PiS.

O kim piszesz?

"Za PiSu" to jest właśnie teraz od 8 lat. Chyba coś przeoczyłeś w wiadomościach. A może takich nie dostrzegasz. Przypominam więc, że PiS jest nadal przy władzy.

Nie da się zaprzeczyć, jesteś szczęśliwy.

 

Pozdrawiam.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    •  

      W małej wiosce nad jeziorem, gdzie tradycje były najważniejsze, zbliżały się coroczne święta ryb. Najważniejszym symbolem obchodów był karp — ryba, która według legendy przynosiła szczęście i dobrobyt.

       

      Wojtek, chłopiec niezwykle ciekawski, spędzał wiele godzin nad jeziorem. Pewnego zimowego wieczoru zauważył coś niezwykłego — wielkiego karpia, który przemówił ludzkim głosem.

       

      — Wojtek, potrzebuję twojej pomocy — powiedział karp. — Jestem strażnikiem tego jeziora, ale zły czarownik chce zatruć wodę i zniszczyć naszą wioskę.

       

      Chłopiec zaniemówił, lecz szybko poczuł, że musi działać. Pobiegł do wioski, by opowiedzieć o spotkaniu, ale mieszkańcy mu nie uwierzyli.

       

      — Karp nie może mówić — rzekła babcia Halina. — To tylko twoja wyobraźnia albo masz gorączkę. Daj czoło do ucałunku.

       

      — Nie mam gorączki i przysięgam, że to prawda. — powiedział chłopiec.

       

      Wojtek wracał nad jezioro, rozmawiał z karpiem i poznawał tajemnice tego miejsca. Karp wyjaśnił, że czarownik od dawna czyha na wodę, by zatruć ją i przejąć władzę nad okolicą.

       

      — Musimy działać szybko — mówił karp. — Jeśli zatruje jezioro, wszyscy zginą z głodu.

       

      Chłopiec zebrał grupę przyjaciół, którzy uwierzyli w jego historię. Razem z karpiem przygotowali plan obrony. Dzieci patrolowały brzegi, a karp uczył ich rozpoznawać znaki niebezpieczeństwa.

       

      W dniu święta ryb nad jeziorem pojawiła się ciemna chmura, a woda zaczęła się burzyć. Zły czarownik zjawił się, gotów zatruć jezioro.

       

      — To koniec waszej wioski! — krzyknął, unosząc czarną różdżkę.

       

      Wtedy karp wyskoczył z wody i przemówił donośnie:

       

      — Nie pozwolimy ci zniszczyć tego, co kochamy!

       

      Gdy Czarownik podniósł dłoń z różdżką karp ponownie wyskoczył z wody i uszczypał go w nos.

       

      Mieszkańcy, widząc odwagę karpia i determinację dzieci, dołączyli do walki. Dzięki magii karpia i jedności wioski pokonali czarownika i ocalili jezioro.

       

      Od tej pory karp przemawiał ludzkim głosem tylko do tych, którzy wierzyli w magię i dobro. Wioska żyła w pokoju, a tradycje i natura były nierozerwalnie związane.

       

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy pierścionek odzwierciedla miłość, chyba tak:)
    • W małej wiosce nad jeziorem, gdzie tradycje były najważniejsze, zbliżały się coroczne święta ryb. Najważniejszym symbolem obchodów był karp — ryba, która według legendy przynosiła szczęście i dobrobyt.   Wojtek, chłopiec niezwykle ciekawski, spędzał wiele godzin nad jeziorem. Pewnego zimowego wieczoru zauważył coś niezwykłego — wielkiego karpia, który przemówił ludzkim głosem.   — Wojtek, potrzebuję twojej pomocy — powiedział karp. — Jestem strażnikiem tego jeziora, ale zły czarownik chce zatruć wodę i zniszczyć naszą wioskę.   Chłopiec zaniemówił, lecz szybko poczuł, że musi działać. Pobiegł do wioski, by opowiedzieć o spotkaniu, ale mieszkańcy mu nie uwierzyli.   — Karp nie może mówić — rzekła babcia Halina. — To tylko twoja wyobraźnia albo masz gorączkę. Daj czoło do ucałunku.   — Nie mam gorączki i przysięgam, że to prawda. — powiedział chłopiec.   Wojtek wracał nad jezioro, rozmawiał z karpiem i poznawał tajemnice tego miejsca. Karp wyjaśnił, że czarownik od dawna czyha na wodę, by zatruć ją i przejąć władzę nad okolicą.   — Musimy działać szybko — mówił karp. — Jeśli zatruje jezioro, wszyscy zginą z głodu.   Chłopiec zebrał grupę przyjaciół, którzy uwierzyli w jego historię. Razem z karpiem przygotowali plan obrony. Dzieci patrolowały brzegi, a karp uczył ich rozpoznawać znaki niebezpieczeństwa.   W dniu święta ryb nad jeziorem pojawiła się ciemna chmura, a woda zaczęła się burzyć. Zły czarownik zjawił się, gotów zatruć jezioro.   — To koniec waszej wioski! — krzyknął, unosząc czarną różdżkę.   Wtedy karp wyskoczył z wody i przemówił donośnie:   — Nie pozwolimy ci zniszczyć tego, co kochamy!   Gdy Czarownik podniósł dłoń z różdżką karp ponownie wyskoczył z wody i uszczypał go w nos.   Mieszkańcy, widząc odwagę karpia i determinację dzieci, dołączyli do walki. Dzięki magii karpia i jedności wioski pokonali czarownika i ocalili jezioro.   Od tej pory karp przemawiał ludzkim głosem tylko do tych, którzy wierzyli w magię i dobro. Wioska żyła w pokoju, a tradycje i natura były nierozerwalnie związane.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • Może ktoś się zachwyci krajobrazem :)
    • Jakaż piękna burza w szklance wody. Szkoda, że mnie nie było. @Migrena pisz, publikuj, nie chowaj się. Twoja nieobecność lub jakakolwiek inna niczego nie zmieni. Szkoda mi autora, który całkowicie się wymiksował, niepotrzebnie to zrobił, ale wiem, że emocje potrafią ponieść w siną dal. A ludzie, cóż ludzie zawsze będą się ścierać, bo mają naturę papieru ściernego

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...