Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

                     - dla Siostry 

 

   - Zapamiętałeś dobrze ów widok? - zapytał Jezus po pewnym czasie widząc, że Oleg wciąż patrzy na martwego Piłata. I wiedząc, że rozpamiętuje on chwila po chwili całą sytuację. Ze szczególnym, rzecz jasna, uwzględnieniem swojego w niej udziału - by ująć rzecz w ten sposób. 

   - Zapamiętałem - odparł Oleg. - Dlatego obawiam się, że jeszcze przez pewien czas będzie zabierać mi spokój. Mimo, iż dzięki Twoim zapewnieniom mam pełną świadomość, że postąpiłem ze wszech miar słusznie.

   - Tak też jest w istocie sprawy - WszystkoWiedzący odczekał właściwie długi moment, spoglądając na Soomęża. - Przecież skoro stanowię jedność ze sferą, nazywaną moralnością, to nie mogę zalecać komukolwiek sprzecznego z nią postępowania. Inaczej mówiąc: jest to po prostu niemożliwe. Bo nie jest prawdą, że jako Wszechświat mogę wszystko. Nie mogę przestać być Sobą. Nie mogę przestać być: ani w ogóle, ani Wszechmocnym. Ba: nawet nie mogę tego zechcieć. Nie jestem też w stanie postępować amoralnie, nawet gdybym zechciał. Ale nie zechcę, ponieważ nie mogę przekroczyć swojej Wszechświatowej natury, a takie myśli i takie płynące z nich chcenie są sprzeczne z moją prostą naturą. Nie zechcę, bo jest to istotowo amożliwe. Jako Absolut - dodał WszystkoMogący i NieWszystkoMogący zarazem wiedząc, iż Oleg z pewnym trudem nadąża za Jego prawdomówieniem - jestem najprostszą istotą w Kosmosie, jednocześnie zawierając w Sobie dosłownie wszystko. 

   - Ale - uśmiechnął się do Olega - na dziś zaplanowałem jeszcze jedną, kolejną niespodziankę. 

   - Naprawdę? - Soomąż odwzajemnił się słabym uśmiechem. I westchnął: - Widocznie uważasz, że jestem w stanie znieść jeszcze więcej...

   - Dokładnie tak uważam - odpowiedział mu Absolut. - Zresztą nie tylko ty, on także - wskazał nieruchome ciało, nad którego twarzą znów pojawiła się skrzącobłękitna światłocząstka.

   - Hej, Poncjuszu! - Pomysłodawca Wsystkiego zwrócił się kolokwialnie do zwłok, jakby wypadało Mu mówić w ten sposób, wolnym ruchem przesuwając nad nimi dłonią. Ale czy Uosobionemu Wszechświatowi nie wypada czegokolwiek?

   - Pora się obudzić! Pora wstać! - powiedział równie potocznie i równie głośno, przenosząc spojrzenie na oniemiałego Olega i uśmiechając się doń. 

   - To lekcja dla ciebie: uważania na swoje myśli i uczucia... 

Cdn.

 

   Voorhout, 29. Września 2023. 

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Wiesław J.K.

   Drogi Wiesławie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

, to "lekkie" nawiązanie do księgi, którą powszechnie nazywa się Biblią. A dokładniej do pewnej sceny z tak zwanych Ewangelii z tak zwanego Nowego Testamentu. Ale "przebiłem" ich treści - w każdym razie tych ksiąg, które weszły do tak zwanego kanonu. Jako że na próżno szukać tam wątku wskrzeszenia Poncjusza Piłata przez Jezusa. Niezależnie kiedy. I niezależnie od tego, w jakich okolicznościach Piłat umarłby.

   K'woli ścisłości: doszliśmy do punktu wskrzeszenia. Nie zmartwychwstania. 

   Dzięki Ci wielkie za odwiedziny i czytanie oraz komentarz. Serdeczne pozdrowienia .

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  to prawda. Nie znałam Jej bliżej- gdzieś tam zetknęłam się pobieżnie oczywiście- ale dokładniej to w ubiegłym roku- po wręczeniu  Nike dla Urszuli Kozioł. "Raptularz" jest piękny- jak można tak cicho odchodzić.   I teraz do Ciebie Robert. Bardzo cenię skromność.  To jest bardzo piękna cecha. Wiem, tu na forum jest ktoś kto zaraz da po łapkach- tak na wszelki wypadek by za bardzo fajnie się nie poczuć. Ciebie zapamiętam całe moje życie- a wiersz o Krzyżu podziurawionym sumieniem niosę w sercu. Nie masz powodu by czuć się gorszym.   @Robert Witold Gorzkowski  jeśli chcesz to możesz A kiebi" albo któryś
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Mo so...Mo so... Zawsze wchodzisz w nie swoje buty? Zawsze tak miałeś?
    • Każdy z nas ma swoich ulubionych poetów, których w młodości się czytało i być może którzy wpłynęli na to, że z uporem maniaka siedzimy na tak niepopularnych w społeczeństwie portalach poezji. Jest to ograniczona liczba osób, ale pozytywnie zakręcona i trochę nie do końca twardo stąpająca po ziemi, czy dbająca o swoją twórczość. Dlatego powinniśmy odrzucić waśnie i pielęgnować w nas to co najpiękniejsze, abyśmy zachowali nasz piękny język wraz z dialektami dla pokoleń. Ja dodatkowo jeszcze mam takiego konika że i tych najmniej znanych poetów i tych noblistów zbieram wiersze i listy w oryginałach lubię ich mieć tak na półce jak i w sercu w smutnych chwilach pod ręką. Mam też osobistą prośbę jak ktoś chciałby mi swój wiersz napisany od ręki ze swoim podpisem ofiarować chętnie włączyłbym do swoich zbiorów oczywiście ja się odwdzięczę tomikiem moich bazgroł które kiedyś Maria Szafran mi wydała choć nie jest to poezja najwyższych lotów, ale zawsze miła pamiątka. przepraszam Aniu za to moje osobiste wtrącenie ale Ciebie pierwszą chciałbym poprosić o taką pamiątkę. Pewnie kiedyś moje zbiory trafią do muzeum i dla tych których to nie przeraża będzie miłym akcentem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Marek.zak1Bardzo dziękuję :-)
    • @Łukasz JasińskiDzięki serdeczne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...