Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

joaxii :


To czy jesteś gołosowna czy nie to już kwestia subiektywnych odczuć.

Czemu napisałaś tyle na temat wyglądu komentarza ? Czy to jakaś aluzja ? Jeśli tak, to poprosiłbym konkrety.

To że poeta woli negatywne komentarze to jakaś fikcja, można się o tym łatwo przekonać, więc może takie bajki lepiej odłożyć na bok, przynajmniej na większości portali.

Napisanie sensownego komentarza nie musi wymagać czasu, pisanie długich komentarzy to naiwność a nawet głupota, w większości wypadków, którą zwalczam u siebie zresztą. Tak czy inaczej prowadzą do jałowych dyskusji, nie ważne jak trafny byłby komentarz.


Pozdrawiam

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ja wolę negatywne komentarze, ale oczywiście te sensowne. A wolenie negatywnych komentarzy wcale nie musi zaprzeczać, że ktoś lubi dostawać także pochwały.




W pisaniu długich komentarzy wcale nie widzę nic naiwnego ani głupiego. Zgadzam się jednak, że krótki komentarz także może być sensowny, bo przecież nie chodzi o ilość tylko o jakość, prawda?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Ja wolę negatywne komentarze, ale oczywiście te sensowne. A wolenie negatywnych komentarzy wcale nie musi zaprzeczać, że ktoś lubi dostawać także pochwały.




W pisaniu długich komentarzy wcale nie widzę nic naiwnego ani głupiego. Zgadzam się jednak, że krótki komentarz także może być sensowny, bo przecież nie chodzi o ilość tylko o jakość, prawda?


I niech mi ktoś powie że jest sens krytykowania czegokolwiek w sposób chociaż troszkę dłuższy niż jedno zdanie.

Prosze http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=143576#143576



Oczywiście Panie Bartoszu że są wyjątki tylko ile takich osób ich jest ? Nie ma miejsca na krytykę i tyle, wszędzie jest podobnie.

Pozdrawiam
Opublikowano

Przepraszam, że nie w nurcie głównym się odezwę.
Poezja.org od czasu zmiany nazwy na interklasa ponosi konsekwencje tej decyzji. Po pierwsze dzięki temu nadal istnieje, bo pamiętamy kłopoty finansowo- organizacyjne. Pamiętamy też hasło – żadnych sponsorów. Po drugie nastąpiła utrata prestiżu, przecież mocniej przemawia do mnie fakt, że ktoś umieszcza wiersze w poezja-polska.art.pl (dobrze brzmi) niż w www.interklasa po wejściu w zakładkę “uczeń” i wybraniu “serwis poetycki”. I można mówić, że liczy się to co w środku, a nie nazwa... lecz ulegając reklamie też nie zdajemy sobie z tego sprawy. Po trzecie sprawa limitu wierszy – z jednej strony, strony orła, gdyby można było dodawać rzadziej ludzie wybierali by dłużej i mieli więcej czasu na komentowanie. Ze strony reszki – wiersze długo tkwią , mało ich przybywa,a komentarze się nie pojawiają.
To tyle, teraz wejdę na dział Z i w ciągu 2 minut skomentuję 5 wierszy, bo w końcu ile czasu trzeba, żeby przeczytać: 120 linijek tekstu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Pani Dyrektor ogłosiła, że na Wigilię zostaną zaproszeni najlepsi maturzyści z ostatnich dwudziestu lat. Jak się okazało było to zaledwie kilka osób. Inicjatorem okazał się tajemniczy sponsor, który opłacił catering szkolnej Wigilii i DJ"a pod tym jednym warunkiem...

      Frekwencja dopisała, catering i DJ również stawili się punktualnie.

      Na początku był opłatek, życzenia, kolędy a później, no a później, to trzeba doczytać.

       

      Na scenę wyszła pani Krysia, woźna, która za zgodą pani dyrektor miała zaśpiewać Cichą noc. Pojawiła się umalowana, elegancka w swojej szkolnej podomce i zaczęła śpiewać, ale nie dokończyła, bo ujrzała ślady błotka na parkiecie. Oj, się zdenerwowała babeczka, jakby w nią piorun strzelił. Trwała ondulacja w mig się wyprostowała i dziwnie iskrzyła, jak sztuczne ognie. Przefikołkowała ze sceny, czym wywołała konsternację zgromadzonych, bo miała około siedemdziesiątki i ruszyła w stronę winowajcy. Po drodze chwyciła kij od mopa z zamiarem użycia wobec flejtucha, który nie wytarł porządnie obuwia przed wejściem. Nieświadomy chłopak zajęty gęstym wywodem w stronę blondynki otrzymał pierwszy cios w plecy, drugi w łydki i trzeci w pupę. Odwrócił się zaskoczony i już miał zdemolować oprawcę ciosem, gdy na własne oczy zobaczył panią Krysię, woźną, złowrogo sapiącą i charczącą w jego stronę i zwyczajnie dał nogę.

       

      – Gdzieeee w tych buuutaaach pooo szkooole?! Chuuliganieee! – Ryknęła Pani Krysia i jak wściekła niedźwiedzica rzuciła się w pogoń za chuliganem.

       

      Zgromadzeni wzruszyli ramionami i wrócili do zabawy. DJ, chcąc bardziej ożywić atmosferę, puścił remiks „Last Christmas”, od którego szyby w oknach zaczęły niebezpiecznie drżeć.

       

      Wtedy to się stało.

       

      Wszystkich ogarnęło dzikie szaleństwo. No, może nie wszystkich, bo tylko tych, którzy zjedli pierniczki.

      Zaczęli miotać się po podłodze, jakby byli opętani. Chłopcy rozrywali koszule, dziewczęta łapały się za brzuszki, które błyskawicznie wzdęły się do nienaturalnych rozmiarów. Chłopięce klatki piersiowe rozrywały się z kapiszonowym wystrzałem i wyskakiwały z nich małe Gingy. Brzuszki dziewcząt urosły do jeszcze większych rozmiarów i nagle eksplodowały z hukiem, a z ich wnętrza wysypał się brokat, który przykrył wszystko grubą warstwą.

      Muzyka zacięła się na jednym dźwięku, tworząc demoniczny klimat.

       

      Za to w drzwiach pojawił się niezgrabny kontur, który był jeszcze bardziej demoniczny.

      Sala wstrzymała oddech, a Obcy przeskoczył na środek parkietu szczerząc zęby, na którym widoczny był aparat nazębny.

       

      – Czekałem tyle lat, żeby zemścić się na was wszystkich!

       

      – Al, czy to ty? – zapytał kobiecy głos.

       

      – Tak, to ja, Al, chemik z NASA. Wkrótce na Ziemi pojawią się latające spodki z Obcymi, którzy wszystkich zabiją.

       

      – Chłopie, ale o co ci chodzi?

      – zapytał dziecięcym głosem ktoś z głębi sali.

       

      – Wiele lat temu na szkolną Wigilię upiekłem pyszne pierniczki. Zostały zjedzone do ostatniego okruszka, ale nikt mi nie podziękował, nikt mnie nie przytulił, nikt nie pogłaskał po główce, nikt mnie nie pobujał na nodze. Było mi przykro. Było mi smutno. Miałem depresję!

      Nienawidzę was wszystkich!

       

      Tymczasem na salę wpadła pani Krysia, woźna, kiedy zobaczyła bałagan, dostała oczopląsu, trzęsionki, wyprostowana trwała ondulacja stała dęba i zaryczała na całą szkołę:

       

      – Co tu się odbrokatawia!

       

      – Ty, stary patrz, pani Krysi chyba styki się przepaliły. – Grupka chłopców żartowała w kącie.

       

      Pani Krysia odwróciła się w ich stronę i poczęstowała ich promieniem lasera. To samo zrobiła z chłopcami-matkami małych Gingy i dzięwczętami, które wybuchły brokatowym szaleństwem.

      – Moja szkoła, moje zasady! – krzyknęła pani Krysia, woźna.

       

      Na szczęście nie wszyscy lubią pierniczki.

       

      Maturzyści, zamiast uciekać, wyciągnęli telefony. To nie była zwykła Wigilia – to była `Tykociński masakra`. DJ, zmienił ścieżkę dźwiękową na „Gwiezdne Wojny”.

       

      Grono pedagogiczne siedziało na końcu sali, z daleka od głośników DJ'a, sceny, całego zamieszania i z tej odległości czuwali nad porządkiem. Nad porządkiem swojego stolika.

       

      Później Pani dyrektor tłumaczyła dziennikarzom, że Wigilia przebiegła bez zakłóceń, a oni robią niepotrzebny szum medialny.

       

      Nie wiadomo, co stało się z chemikiem z NASA, ale prawdą było, że pojawiły się spodki, ale nie z UFO, tylko na kiermaszu świątecznym, które każdy mógł dowolnie pomalować i ozdobić.

       

      Pani Krysia, woźna, okazała się radzieckim prototypem humanoidów - konserwatorów powierzchni płaskich.

       

      To była prawdziwa Tykocińska masakra, która zaczęła się niewinnie, bo od...

       

      Wesołych Świąt!

       

       

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...