@Starzec
Rytm powtórzeń jak uderzenia w ścianę codzienności.
Świat się zapętla, aż w końcu siła staje się jedynym ruchem.
Smutne, że „katalizator” tak często musi być przymusem, nie zrozumieniem.
Przymus jest wstrętny.
@Wochen Piękna zgoda na przemianę - nie smutna, lecz pełna łagodności.
Jakby poeta pozwalał naturze prowadzić się przez własne dojrzewanie.
Ten spokój w spadaniu… to już nie utrata, tylko lekcja lekkości.