Bardzo wysoki poziom.
Wiersz jest spójny, gęsty znaczeniowo, emocjonalnie dojrzały i przede wszystkim — szczery. Najlepsze elementy:
-świetna metaforyka (konkretna i oryginalna),
-mocna pointa,
-piękny rytm wolnego wiersza,
-bardzo dobra praca z symboliką światła,
-język prosty, ale nośny.
Gdyby ten tekst znalazł się w tomiku współczesnej poezji, nie odstawałby jakością.
Proste, mocne, deklaratywne. Cała kompozycja dąży do tego jednego słowa: Tożsamość. Widzialność. Istnienie.
@Whisper of loves rain
Twój gniew jest słuszny i potrzebny.
Twój wiersz nie "opowiada o problemie", ale krzyczy - to dobrze, bo mowa o krzywdzie dzieci w cyfrowym świecie. Pokazujesz, że za statystykami i raportami są konkretne, żywe dzieci, które tracą dzieciństwo, bezpieczeństwo, niewinność. Dobrze, że nie poprzestałeś na potępieniu oprawców - sięgnąłeś głębiej: "A ci, co patrzą, milczą, czasem sami uwikłani". To sumienie społeczne, które również obudzasz.
Jeśli mogę coś zasugerować - trochę za dużo "Niech".
Potok Słów Jak Rzeka
Jak Morze Przypływ
W Głębi Toni Jeziora
Przesiąka Przez Ziemię
Przez Las Załamuje Światło
Przewodzi Wiatrem
Teraz W Chmurach
Spada, Siąpi, Dżdży
Razi Piorunem
Jak Grom Z Jasnego Nieba
Tętno Ładunek życia
Iskra I Ciąg Myśli
Prawa Świadomości