Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tęsknota


Rekomendowane odpowiedzi

Ciche drgnienia zapomnianej przeszłości

Wyryte w asfaltowych kamieniach

Zapiane w tandetnych istnieniach

Tik – tak Tik – tak

Mój drogi zegarku

Czy wciąż pamiętasz moje westchnienia?

Wtedy o poranku, gdy słońce wstawało nad jasnymi świerkami

Gdy skupiona witałam dawnych przyjaciół

Cienie, urojonych imaginacji

Byłam ich matką, siostrą i kochanką

Kochały mnie czasem nienawidziły

Lecz żyły

Czarowne majaki

O końskich łbach

Psich łapach

I kocich pazurkach

Było gwarno, tłoczono i wesoło

Aż w końcu rzucono we mnie wielkim kamieniem

Założono palto na głowę i przyduszono

ze słodkim uśmiechem

Kazano ż-y-ć n-o-r-m-a-l-n-y-m m-y-ś-l-e-n-i-e-m

Kiełbachą Krakowską

Parą przegniłych kwiatków ogrodzie

I probówkami z paroma marnymi odczynnikami,

Lecz pamiętaj najmilsza moja

Grunt w życiu to szara ostoja

Cicha, płynna i głucha

Na codzienne ograniczenia samotnego ducha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...