Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mrok


Rekomendowane odpowiedzi

 

otula mnie mrok 

nie walczę z nim 

ani się nie poddaję

jest ze mną 

 

jakby przezroczysty 

miękki 

nad przepaścią wiszący  

 

taki los 

 

podbiegam 

życie głaszczę 

 

jeszcze nie mam dość 

 

 

 

 

Edytowane przez Ewelina (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewelina Nie lubię sle może dlatego że tego rodzaju uczucia innym szkodzą…szczególnie niepełnoletnim jak słyszą taką nute…piękny dzień dzisiaj

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Bożena De-Tre To „SIĘ”nie wiem skąd-:)Nie lubię takiego smutku..innym szkodzi..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@duszka dziekuję :) 

"Jeszcze nie mam dość" to akcent, że warto kochać życie, nawet jak nami targają trudne emocje, one są naturalne, są częścią naszego życia, trzeba ją uznać, bo istnieją, trzeba je akceptować, bo są częścią nas i naszego życia i trzeba pozwolić im odejść jak będziemy na tyle silni, by się z nimi rozstać. 

Pozdrawiam serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ewelina

Najbardziej zachwyca mnie konstrukcja wiersza:

  • Pierwsza strofa wyraża właściwie całą treść.
  • Druga uzupełnia, podmalowuje ledwie szminką.
  • Trzecia: tylko dwa słowa, dlatego taka mocna (mniej jest więcej!).
  • Następna jest źródłem nikłej nadziei.
  • Ostatnia odbija echem trzecią, z tym że nadzieja wygrywa.

Gdyby każda strofa była krokiem na drodze, mielibyśmy spowalniany, wyhamowany marsz. Spontaniczne czy wyuczone, robi duże wrażenie. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@staszeko bardzo trafnie rozłożyłeś wiersz na czynniki pierwsze i odgadłeś mój zamysł. I nie wiem czy się cieszyć czy myśleć, że zbyt oczywisty miałam pomysł

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Dziękuję za ciekawy, konstruktywny komentarz. 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A to ciekawe, że w sposób uraniczny Ci się Saturn objawiał...    Saturn jest męczący wszędzie, niektórzy astrologowie mówią wręcz: pokaż mi swojego Saturna, a powiem Ci, co Cię boli. A jak się ma go w domu kardynalnym i/lub w swoim znaku, to to się tylko nasila, więc nic dziwnego, że od dzieciństwa (dom IV, oś IC) Ci bruździł. Ciekawe jest jednak, że w sposób uraniczny (bo Saturnowi z Uranem to jednak nie po drodze), może rzeczywiście ten aspekt to odpalał, ale jeśli masz Urana w Lwie w opozycji do swoich planet osobistych w Wodniku, to to też trzeba wziąć pod uwagę, bo opozycja w swej naturze też jest po saturnowemu męcząca.  Ja swojego Saturna też mocno czuję, mam go w junkturze Wodnik/Ryby, ale zawadza mi o descendent luźną koniunkcją.  Do tego w swoim kosmogramie mam opozycję na linii Słońce+Merkury - Uran+Neptun.  I nie raz nie dwa jest mi ciężko się z ludźmi dogadać, kiedy na czymś mi bardzo zależy napotykam na wyjątkowo uparte, hamujące jednostki. I to też bywa nagłe, uraniczne, jak u Ciebie, hmmm... No, to faktycznie szmat czasu :) O, matko, współczuję tej czarnej roboty rachunkowo-poszukiwawczej :) Ja jestem na tyle leniwa, że wklepuję dane w program z internetu :) A astrologią zainteresowałam się w czasie, kiedy Jowisz pieścił mi koniunkcją Urana i Neptuna, a opozycją Słońce i Merkurego. Teraz to wiem :) U mnie też się sprawdza.  :)))))))))))   Dzięki za odpowiedź :)))   Deo
    • Ciało to jedno A dusza drugie Tak samo jak serce   I nie pyta się O wiek ani czas   Bo to zwykła Matematyka Nieskończoności
    • @Leo Krzyszczyk-Podlaś i tego życzę :) Pozdrawiam:)
    • @Witalisa taka co ją kocha;)
    • blask Księżyca orientuje ćmy  zmylone blaskiem ognia  giną    twoje źrenice dłonie ramiona na przedpolu świata  po jasnej stronie w mroku karta magiczna  i ascendent Skorpiona    miękną znikają kształty  to najcięższe zapatrzenie    dusze kochających nigdy  nie tracą połączenia  od zawsze znamy swoje ciała  odbite echem starego wcielania    nie zatrzymasz pożądania było tu przed nami    płoną języki pocałunków  dochodzisz    w ustach    ciepły                       
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...