Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Inne spojrzenie, część 187


Rekomendowane odpowiedzi

                      - dla Belli i Siostry, moich Pań 

 

   - Przypomniał mi się pewien film - Soa podniosła rękę do góry, chcąc zabrać głos. - Był zatytułowany "Seksmisja"* i przedstawiał historię... 

   - Mogę? - teraz Zuzanna uniosła dłoń. 

   - Możesz co? - Soa nie zrozumiała w pierwszej chwili.

   - Czy mogę - Zuzanna zaczęła pytanie raz jeszcze - zajrzeć ci do umysłu? Będzie szybciej, a przy tym ciekawiej. 

   - Ale przecież - Soa zawahała się, odpowiadając - wpłynęłaś już na mój umysł...

   - Co innego - uśmiechnęła się Jezusożona - oddziaływać pozytywnie na czyjś umysł, a co innego zaglądać doń. Istotna różnica polega na ingerencji w osobistą sferę, czego nie chciałam robić bez twojej zgody. Prawda, że zrobiłam to na początku naszego spotkania, było to jednak z mojej strony nietaktem... Za który powinnam prosić cię o wybaczenie - zawstydzona Zuzanna uśmiechnęła się przepraszająco. - Kobieca ciekawość... 

   - Nic się stało - Soa zapewniła panią domu. - Zaglądaj. 

   - Skoro wyrażasz zgodę... - Zuzanna przymknęła oczy, a uczucie mrowienia natychmiast pojawiło się w umyśle Soi. - O, proszę, proszę! - Zuzanna roześmiala się serdecznie. - Co za obrazy, no no! I cóż za wizja! Ktoś, kto wymyślił i stworzył taki... film - tu zawahała się,  chcąc dobrze powtórzyc nowe dla siebie słowo - musiał być na wysokim poziomie intelektualnym i kulturalnym. Musiał też łączyć się z Polem Wszchwiedzy Wszechświata oraz korzystać z zobaczonych tam obrazów - dodała. 

   - Ale jest tam i pierwiastek męski - podjęła po kilku chwilach przyglądania się obrazom w umyśle Soi. - Zarówno w postaci obu komicznych bohaterów - tu roześmiała się ponownie - jak i w postaci negatywnych cech w kobiecych bohaterkach - tu z kolei przybrała zniechęconą minę. - Jak złość, brak wybaczenia, podstępność i chęć intrygowania, zawiść oraz agresja. 

   - Podkreślić zatem obiektywnie należy - mówiąc to Zuzanna otworzyła oczy, z którym to otwarciem uczucie mrowienia natychmiast ustąpiło Soi z umysłu -  że cechy zwane męskimi przynależą także do osób płci kobiecej, co ów film pokazuje bardzo wyraźnie. Jak i to, że również mężczyźni potrafią być cierpliwi i spokojni. Czyli w gruncie rzeczy - kontynuowała - omawiana granica przebiega nie tyle między przedstawicielami danej płci, ile raczej we wnętrzach serc, umysłów i dusz poszczególnych osób.  

   - Pani, a zmiana, o której wspomniałaś? - zapytała Soa. - Ta gruntowna nas samych? 

   - Ciekawe w tym filmie są pewne zdania - żona Jezusa podjęła odpowiadanie. "Nie warto jest być kobietą, kiedy nie ma mężczyzn", jak też "Likwidujac męską połowę świata, zlikwidowałyście połowę siebie."** I oba zawieraja prawdę. Istniejemy ku mezczyznom, tak samo jak oni istnieją ku nam - co oznacza wzajemne dopełnianie. Uczuciowe, psychologiczne i seksualne, o czym obie doskonale wiemy - Zuzanna lekko przesunęła się na krześle. Konieczne nam są uczucia ze strony mężczyzn jak milość, akceptacja, zrozumienie i szacunek. Konieczne są nam też doznania seksualne. Wiem to lepiej od ciebie i od wielu kobiet: przecież byłam tym, kim byłam i robiłam to, co robiłam. Potwierdzam, nie zaprzeczam - zarumieniła się lekko. - Ale zawsze było to narzędzie... metoda... sposób... jeśli można to tak ująć. Nigdy cel sam w sobie ani,  wbrew pozorom, rozwiązłość. Czy myślisz - popatrzyła na Soę badawczo - że Jezus chciałby mnie za żonę, gdybym była..

 hmm... zepsuta, jak to się mówi? I jak się mnie przedstawia oraz zapewne długo przedstawiać będzie? Chciałam być bogata i niezależna, wpływać na mężczyzn i tą drogą zmieniać ten świat na lepszy. Gdy osiągnęłam cel, porzuciłam dotychczasowe zajęcie. Wtedy spotkałam Jezusa, co pozwoliło mi zyskać prawdziwie dobrego męża - tu w oczach Zuzanny pojawiły się łzy. Otarła je szybko, uśmiechając się przy tym przepraszająco. - l skoncentrowac na duchowym rozwoju. Co, jak z pewnością zauważyłaś, z takim mężem i z posiadanym bogactwem jest o wiele, wiele łatwiejsze. 

   - A moje doświadczenia z meżczyznami? - wyczuła, ze Soa chciałaby wiedzieć więcej na ten temat, ale krępuje się zapytać, nie chcąc okazać się wścibską i niedelikatną.

   - Proponuję, abyś teraz ty zajrzała mi do umysłu... 

 

   * Zakładam, że wspomniane tytułem dzieło Juliusza Machulskiego (1984, premiera 14. Maja), jest znane moim Czytelnikom. 

   ** Przytoczone zdania zostały, oczywiście, wypowiedziane w rzeczonym filmie.

Cdn.

 

   Voorhout, 4. Września 2023 

    

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Ano ^(*_*)^ , dziękuję Ci bardzo za literackie odwiedziny. Miło mi cieszyć się Twoim uznaniem jako Czytelnika ^(*_*)^ .

   Serdeczne pozdrowienia ^(*_*)^ .

 

   Ago ^(*_*)^ , wielkie Ci dzięki za wizytę i czytelniczą satysfakcję z kolejnego rozdziału ^(*_*)^ . 

   Pozdrawiam Cię serdecznie ^(*_*)^ .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija 

   Dni Bożego Narodzenia  przypadają w tym roku w Poniedzialek i we Wtorek. Może przedłużysz sobie Święta aż do Nowego Roku? Albo zorganizujesz tygodniowy wyjazd w Październiku przy sprzyjającej pogodzie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

...  

   Serdeczne pozdrowienia.

Edytowane przez Corleone 11 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Somalija

   Aha. Zobaczymy, co powiesz na początku Grudnia

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

   Pozwól mimo to zaprosić Cię - celem, a jakże! rozproszenia uwagi - do przeczytania kolejnego rozdziału . 

   Miłego czytania... 

   Siostrzyczko, serdeczności ^(*_*)^.

   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...